Tomasz Maleta: Jeśli najdroższe pokolenie polskiego futbolu nie wróci z mundialu z medalem, to historia nie będzie dla niego łaskawa

W „Piłkarskim pokerze” jest scena, gdy Laguna i Bolo zamelinowali się w ośrodku wypoczynkowym nad zalewem Zegrzyńskim. W oczekiwaniu na interes życia oglądaj w telewizji autentyczną transmisję z pożegnania Michela Platiniego. Na ekranie przewijają się Pele, Maradona i inne tuzy światowego futbolu lat 80. - Mają chłopaki łeb do piłki, do szmalu, do wszystkiego. A my - wzdycha Laguna. A Bolo: - W tym kraju nikt nie ma głowy, dlaczego akurat mieliby mieć piłkarze... Poza nami.

Nie ulega wątpliwości, że 23 wybrańców Adama Nawałki na mundial w Rosji ma głowę do piłki, do szmalu, do wszystkiego. Są celebrytami, błyszczą w reklamach, królują na piłkarskich salonach Europy. Zresztą nie może być inaczej skoro - jak wycenili eksperci - biało-czerwona ekipa jest warta 275 mln euro. A przecież indywidualnie też koszą co swoje.