TomTom dał staż łódzkim studentom. Dowiadują się, jak naprawdę wygląda przemysł informatyczny
Ósemka studentów Politechniki Łódzkiej rozpoczęło w lipcu półroczny staż w firmie TomTom. Kierownictwo jej oddziału w Łodzi zapewnia, że to najlepsze miejsce, aby poznać możliwości, które stoją przed informatykami u progu kariery zawodowej. Staż jest płatny, a firma chce zatrzymać u siebie szkolonych studentów, jeśli się sprawdzą w pracy nad doskonaleniem jej produktów.
Ósemka stażująca w łódzkim oddziale firmy TomTom została wybrana spośród studentów, którzy złożyli aplikację do jej programu podczas kwietniowych Akademickich Targów Pracy, czyli największej w Łodzi imprezy dla wchodzących na rynek zatrudnienia.
– Okazało się, że takie wydarzenia to nie tylko jedzenie słodkich krówek rozdawanych na stoiskach. Złożyłem aplikację, bo TomTom ma opinię firmy, która dostarcza na rynek ciekawe produkty – mówi Jacek Lewański, student Wydziału Fizyki Technicznej, Informatyki i Matematyki Stosowanej.
Współautorem programu stażowego jest Marek Wyszyński, menedżer zespołu w firmie TomTom.
– Na rynku firm IT z Łodzi, czyli nowoczesnych technologii, wyróżniamy się tym, że wymyślamy tu własne produkty, zamiast dostarczać do klienta wyłącznie te wykreowane w innych miejscach świata – mówi Marek Wyszyński. – W związku z takim podejściem potrzebujemy informatyków bardzo kreatywnych w działaniu, którym będziemy mogli dać dużą autonomię. Kandydatów na takich pracowników chcemy znajdować już, gdy studiują. I stąd nasz program stażowy.
W lipcu w firmie TomTom ruszyła pierwsza edycja programu. Półroczny staż jest płatny, a lipiec przeznaczony na wstępne warsztaty: m.in. z programowania w parach i z metodologii „zwinnej”.
– Pracuje w niej cały sektor IT. Jego produkty nieustannie podlegają zmieniającym się wymaganiom klientów – tłumaczy tę „zwinność” Piotr Jędrys, ekspert odpowiedzialny za część merytoryczną programu. – Tu faza planowania nie trwa kilku lat i nie kończy się, gdy produkt jest już na rynku. Obecne na nim technologie IT są dalej ulepszane, a takie ulepszenia bywają gotowe nawet w tydzień po nowych wymaganiach klienta .
Znaczenie stażu dla przyjętych studentów podkreśla Marcin Kmiecik, fellow w firmie TomTom.
– Wiedza ze studiów jest bardzo ważna – mówi. – Ale dzięki naszemu programowi student dowiaduje się, jak naprawdę wygląda przemysł informatyczny. Autorzy szkolenia to nasi doświadczeni eksperci: z 7-10-letnim stażem. Studenci mogą także rozejrzeć się po strukturze naszej firmy, spostrzec, że część osób zaczynających tu pracę jako programiści, odnalazła się po latach np. na stanowiskach związanych z zarządzaniem: w tym product manager i project manager oraz stanowiskach kierowniczy i dyrektorskie.
Po pierwszym miesiącu stażyści będą skierowani do pracy nad konkretnymi projektami, którymi zajmuje się dział odpowiedzialny za silnik programu do nawigacji, dostarczanego przez firmę TomTom producentom samochodów lub oferowanego w aplikacjach mobilnych firmy.
Jednak stażyści zapoznają się także z pracami prowadzonymi w innych działach firmy TomTom. W tym z działami zajmującymi się danymi do informacji przestrzennej (czyli dostarczaniem map) i do ich najbardziej precyzyjnych wersji (dla potrzeb samochodów autonomicznych). Studenci dowiedzą się też, jak wyglądają obowiązki w dziale informacji krótkoterminowej (odpowiada on m.in. za dostarczanie danych o „korkach” na drogach).