TomTom dał staż łódzkim studentom. Dowiadują się, jak naprawdę wygląda przemysł informatyczny

Czytaj dalej
Fot. Maciej Kałach
Maciej Kałach

TomTom dał staż łódzkim studentom. Dowiadują się, jak naprawdę wygląda przemysł informatyczny

Maciej Kałach

Ósemka studentów Politechniki Łódzkiej rozpoczęło w lipcu półroczny staż w firmie TomTom. Kierownictwo jej oddziału w Łodzi zapewnia, że to najlepsze miejsce, aby poznać możliwości, które stoją przed informatykami u progu kariery zawodowej. Staż jest płatny, a firma chce zatrzymać u siebie szkolonych studentów, jeśli się sprawdzą w pracy nad doskonaleniem jej produktów.

Ósemka stażująca w łódzkim oddziale firmy TomTom została wybrana spośród studentów, którzy złożyli aplikację do jej programu podczas kwietniowych Akademickich Targów Pracy, czyli największej w Łodzi imprezy dla wchodzących na rynek zatrudnienia.
– Okazało się, że takie wydarzenia to nie tylko jedzenie słodkich krówek rozdawanych na stoiskach. Złożyłem aplikację, bo TomTom ma opinię firmy, która dostarcza na rynek ciekawe produkty – mówi Jacek Lewański, student Wydziału Fizyki Technicznej, Informatyki i Matematyki Stosowanej.

Współautorem programu sta­żowego jest Marek Wyszyński, menedżer zespołu w firmie TomTom.
– Na rynku firm IT z Łodzi, czyli nowoczesnych technologii, wyróżniamy się tym, że wymyślamy tu własne produkty, zamiast dostarczać do klienta wyłącznie te wykreowane w innych miejscach świata – mówi Marek Wyszyński. – W związku z takim podejściem potrzebujemy informatyków bardzo kreatywnych w działaniu, którym będziemy mogli dać dużą autonomię. Kandydatów na takich pracowników chcemy znajdować już, gdy studiują. I stąd nasz program stażowy.

W lipcu w firmie TomTom ruszyła pierwsza edycja programu. Półroczny staż jest płatny, a lipiec przeznaczony na wstępne warsztaty: m.in. z programowania w parach i z metodologii „zwinnej”.
– Pracuje w niej cały sektor IT. Jego produkty nieustannie podlegają zmieniającym się wymaganiom klientów – tłumaczy tę „zwinność” Piotr Jędrys, ekspert odpowiedzialny za część merytoryczną programu. – Tu faza planowania nie trwa kilku lat i nie kończy się, gdy produkt jest już na rynku. Obecne na nim technologie IT są dalej ulepszane, a takie ulepszenia bywają gotowe nawet w tydzień po nowych wymaganiach klienta .

Znaczenie stażu dla przyjętych studentów podkreśla Marcin Kmiecik, fellow w firmie TomTom.
– Wiedza ze studiów jest bardzo ważna – mówi. – Ale dzięki naszemu programowi student dowiaduje się, jak naprawdę wygląda przemysł informatyczny. Autorzy szkolenia to nasi doświadczeni eksperci: z 7-10-letnim stażem. Studenci mogą także rozejrzeć się po strukturze naszej firmy, spostrzec, że część osób zaczynających tu pracę jako programiści, odnalazła się po latach np. na stanowiskach związanych z zarządzaniem: w tym product ma­nager i project manager oraz stanowiskach kierowniczy i dyrektorskie.

Po pierwszym miesiącu stażyści będą skierowani do pracy nad konkretnymi projektami, którymi zajmuje się dział odpowiedzialny za silnik programu do nawigacji, dostarczanego przez firmę TomTom producentom samochodów lub oferowanego w aplikacjach mobilnych firmy.

Jednak stażyści zapoznają się także z pracami prowadzonymi w innych działach firmy TomTom. W tym z działami zajmującymi się danymi do informacji przestrzennej (czyli dostarczaniem map) i do ich najbardziej precyzyjnych wersji (dla potrzeb samochodów autonomicznych). Studenci dowiedzą się też, jak wyglądają obowiązki w dziale informacji krótkoterminowej (odpowiada on m.in. za dostarczanie danych o „korkach” na drogach).

Maciej Kałach

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.