Toruń. Puste fotele w Urzędzie Miasta czekają. Kandydaci za słabi?
W Toruniu od stycznia nie ma miejskiego architekta. Adam Popielewski wrócił do rodzinnej Bydgoszczy, a następcy wciąż brak. Puste pozostają też fotele dyrektora Wydziału Środowiska i Zieleni oraz Wydziału Inwestycji i Remontów. Poszukiwany jest też szef „pośredniaka” .
Czy jest się czym martwić? Według jednych, wakaty na takich stanowiskach jak szef Wydziału Architektury i Budownictwa czy dyrektor Wydziału Inwestycji i Remontów muszą niepokoić. Inni uspokajają, że lepiej konkursu nie rozstrzygać niż wybrać słabego kandydata.
Tak czy inaczej, w Urzędzie Miasta Torunia są poważne wakaty. W styczniu miasto ogłosiło konkurs na architekta miasta. Po tym, jak po 11 latach pracy fotel zwolnił Adam Popielewski. Rozstał się z magistratem za porozumieniem stron. - Nie rezygnuję z pracy zawodowej, tylko wracam do Bydgoszczy - mówił „Nowościom”.
Wyzwania i zarobki rzędu 135,5 tys. zł (tyle zarobił Adam Popielewski w 2016 r.) nie przyciągnęły rzeszy świetnych kandydatów. W lutym komisja konkursowa odstąpiła od wskazania nowego architekta miasta i nabór pozostał nierozstrzygnięty.
Identycznie było w przypadku stanowiska szefa Wydziału Środowiska i Zieleni, zwolnionego przez Szczepana Buraka. W marcu komisja konkursowa też postanowiła nikogo z kandydatów na jego następcę nie wskazywać. Fotel pozostaje pusty.
Kto z Marcina Maksima?
Dziś natomiast mija termin zgłaszania się chętnych do zajęcia stanowiska szefa Wydziału Inwestycji i Remontów, opuszczone przez Marcina Maksima. Kandydaci powinni mieć wyższe wykształcenie związane z budownictwem, przynajmniej 10-letni staż pracy (w tym 5 lat na stanowisku kierowniczym) i wyśmienicie znać się na zamówieniach publicznych. Ilu takich się zgłosi? Dziś zobaczymy.
To nie koniec! 27 kwietnia był ostatnim dniem pracy Adama Horbulewicza. Funkcję dyrektora PUP w Toruniu pełnił przez 7 lat, od 1 lipca 2011 roku. Odszedł na emeryturę. Kto go zastąpi? Konkurs ogłosiło miasto, bo szef pośredniaka podlega prezydentowi Torunia.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień