Toruński sędzia „na gazie”. Po ilu latach wyrok?
W grudniu 2015 r. sędzia Mirosław W. wpadł na jeździe po alkoholu. Do dziś nie ma prawomocnego wyroku. Pobiera 65 procent pensji.
W środowisku prawniczym wszyscy wiedzą, że sędzia Mirosław W. to mąż nowej prezes Sądu Okręgowego w Toruniu, powołanej na stanowisko przez Zbigniewa Ziobrę. Czuć napięcie i wyczekiwanie: czy pozycja żony będzie miała wpływ na dalsze losy męża?
Mirosław W. był przewodniczącym Wydzialu Karnego Odwoławczego Sądu Okręgowego. 23 grudnia 2015 r. został przyłapany przez policjantów na prowadzeniu auta po alkoholu (miał 0,7 promila). Od tego czasu trwa prawdziwa latynoska telenowela.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień