Tragedia w Obrowie. Siedmiu w małym oplu corsie. „Niech ta tragedia będzie przestrogą dla naszej młodzieży” - mówią mieszkańcy
W tragicznym wypadku w Obrowie zginął kierowca i 21-letni pasażer, Damian z Dąbrówki. W niewielkim aucie jechało siedem osób...
W nocy ze środy na czwartek (28-29 listopada) auto wpadło w poślizg na DK 10 w Obrowie i dachowało. Na miejscu zginął kierowca, 32-letni Andrzej K. z gminy Czernikowo oraz 21-letni pasażer, Damian T. z Dąbrówki (gm. Kikół). Wczoraj odbyły się ich sekcje zwłok. Kierowca zmarł wskutek przerwania rdzenia kręgowego, a pasażer - wskutek niewydolności krążeniowo-oddechowej.
- Damian to był „nasz dzieciak”. Normalny, fajny, chodzący teraz co rano do pracy chłopak. Mieszkał z dziadkami. Oni w czwartek myśleli, że jest w pracy. Nie wiedzieli, że już nie żyje. Straszne... - załamują ręce mieszkańcy wsi Dąbrówka.
Prokuratura Rejonowa Toruń Wschód nadzoruje śledztwo w tej sprawie. Wiadomo, że w aucie jechało razem 7 osób. - Wszyscy dorośli pasażerowie, którzy przeżyli ten wypadek, byli nietrzeźwi - mówi prokurator Izabela Oliver. - Trzeźwi byli natomiast dwa 16-letni pasażerowie opla. Odnieśli najlżejsze obrażenia ze wszystkich.
Opel w nocy jechał w kierunku Torunia. Z jaką prędkością? Czy kierowca był trzeźwy? Śledczy będą ustalać wszystkie okoliczności tragedii.
- Wszyscy pełnoletni pasażerowie opla corsy, którzy przeżyli wypadek, byli nietrzeźwi. Dwaj 16-letni pasażerowie - trzeźwi. Jeśli chodzi o kierowcę Andrzeja K., który według wstępnych ustaleń mógł być sprawcą zdarzenia, to czekamy jeszcze na wyniki badania krwi - mówi prokurator Izabela Oliver z Prokuratury Rejonowej Toruń-Wschód, która nadzoruje śledztwo.
Długa lista z opla
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień