Piotr i Dawid całe życie mieli przed sobą. Ciężko pracowali za granicą, by w Polsce mieć lżejsze życie. Wsiedli na ścigacza na chwilę, nie założyli kasków, ani ubrania ochronnego.
26-letni Dawid dodał ostro gazu, nie wyrobił, wpadł na chodnik, uderzył w płot, a potem w drzewo. Bracia zginęli na miejscu. Mieszkańcy gminy Studzienice są wstrząśnięci tragedią.
O olbrzymiej tragedii w Osławie Dąbrowie w gminie Studzienice pisaliśmy wczoraj.
Nie dostosował prędkości, wpadł na chodnik
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień