- Siarka odezwała się do mnie już zimą, ale nie mogłem przyjąć oferty, bo nie dostałem warunkowej licencji od PZPN-u - mówi Grzegorz Opaliński, nowy szkoleniowiec 3-ligowej Siarki Tarnobrzeg
Po tym, co Korona Rzeszów pokazała w rundzie wiosennej, portal weszło.com nazwał pana cudotwórcą.
Czytam weszło i wiem, że ten portal potrafi solidnie się po kimś przejechać, żeby nie powiedzieć, że zniszczyć. Ostrożnie podchodziłem do propozycji rozmowy, ale w sumie wypadło to bardzo sympatycznie. Co tu dużo mówić, miło, że ktoś zauważył taki klub jak Korona, a przy okazji docenił moją pracę.
Dlaczego akurat Siarka?
Sygnał z Tarnobrzega miałem już zimą, przed podjęciem pracy w Koronie. Nie mogłem jednak przyjąć propozycji, bo wtedy nie rozpocząłem jeszcze kursu UEFA Pro, a PZPN nie zgodził się na wydanie warunkowej licencji. Ale co się odwlecze, to nie uciecze.
W dalszej części rozmowy Grzegorz Opaliński mówi o planach na najbliższy ezon, o sytuacji finansowej klubu, o planach transferowych, o systemie Pro Junior System
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień