Twoje ciało może więcej - zachęcała Ewa Chodakowska, trenerka fitness Łodzianki udowodniły, że ma rację.
Na imprezę Be Active Tour powered by Nałęczowianka w hali sportowej przy ul. 6-go Sierpnia przyszło 300 osób.
Podczas wodnego modułu uczestniczki ćwiczyły z butelkami zamiast hantli.
Zaczęło się od prostej rozgrzewki. - Nie będę was mordować - żartowała Ewa Chodakowska. - Zrywam przerażenie z twarzy. Pojawia się uśmiech i zostaje z nami do końca.
Trzysta osób wzięło udział w pięciogodzinnym treningu, który poprowadziła z drużyną najpopularniejsza trenerka fitness w Polsce, w ramach Be Active Tour powered by Nałęczowianka. Odbył się on wczoraj w Studium Wychowania Fizycznego i Sportu Uniwersytetu Medycznego, przy ul. 6 sierpnia.
- Wyruszyliśmy znów w trasę Be Active Tour powered by Nałęczowianka, by promować aktywność fizyczną wśród Polek i Polaków. Wykorzystamy narzędzie, jakim jest trening do wprowadzenia pozytywnych zmian w życiu. Każdy z nas ma potencjał i siłę z których ma obowiązek skorzystać. Widać to na treningu, zwłaszcza w grupie, bo wtedy motywacja jest jeszcze większa.
Paniom motywacji nie brakowało - ćwiczyły dając z siebie wszystko. Kondycję miały dobrą, bo po półgodzinnych ćwiczeniach nie widać było na nich zmęczenia.
- Pamiętaj, że jestem twoim lustrzanym odbiciem - podpowiadała trenerka.
Ćwiczenia podzielone były na sekcje, a w każdej była wersja dla początkujących i zaawansowanych. Kroków w układach nikt nie mylił.