Trump chce zakazu wjazdu muzułmanów do USA
Donald Trump, republikański kandydat do urzędu prezydenta USA, wezwał do wprowadzenia całkowitego zakazu wjazdu muzułmanów do kraju.
Miliarder, będący najpoważniejszym republikańskim kandydatem w przyszłorocznych wyborach, znany jest z antyimigranckiej retoryki i kontrowersyjnych wypowiedzi. W ogólnonarodowej dyskusji, która rozgorzała na nowo po strzelaninie w kalifornijskim San Bernardino, w której z rąk osób pakistańskiego pochodzenia zginęło 14 osób, Donald Trump wezwał do zamknięcia granic przed muzułmanami, „dopóki władze nie zorientują się, co się dzieje”. Republikański kandydat do urzędu prezydenta wskazuje, że sondy przeprowadzane wśród osób wyznających islam wskazują na jednoznaczną nienawiść do Amerykanów, która naraża cały naród na wrogie działania z ich strony.
Trump wcześniej nawoływał również do zamknięcia granicy z Meksykiem, przez którą przedostaje się wielu nielegalnych imigrantów. W ostatnich tygodniach, po atakach muzułmańskich ekstremistów w Paryżu, uwaga Donalda Trumpa skupiła się na wyznawcach tej religii mieszkających w Stanach Zjednoczonych. Wezwał do inwigilacji grup wyznaniowych przy każdym meczecie i utworzenia specjalnej bazy danych dla muzułmanów. Po zeszłotygodniowych atakach w San Bernardino ton jego wypowiedzi jeszcze się zaostrzył.
Trump powołuje się na badania firm sondażowych, jak Pew Research, które wyraźnie pokazują nienawiść wyznawców islamu do Amerykanów.
- Bez patrzenia w dane mogę powiedzieć, że nie będzie zrozumienia dla tych, którzy nas nienawidzą. Musimy się dowiedzieć, gdzie leżą źródła tej nienawiści. Zanim się to stanie i zrozumiemy, jakie zagrożenia to ze sobą niesie, nasz kraj nie może być miejscem zamachów z rąk ludzi, którzy wierzą tylko w dżihad i nie mają żadnego szacunku do życia innych - powiedział Donald Trump.