Trwa budowlana hossa. Bloki rosną od Sławina po Kośminek
Drogi apartament i lokal na każdą kieszeń. - Każde mieszkanie znajdzie nabywcę - przyznają eksperci.
Ponad 1026 mieszkań przekazano do użytkowania w Lublinie w pierwszym półroczu - wynika z ostatnich badań GUS. To o 150 więcej niż w tym samym okresie 2016 r. Duży wpływ na ten wynik miały maj i czerwiec. W maju w całym województwie przekazano do użytkowania 657 mieszkań, czyli o 258 więcej niż rok wcześniej. W ubiegłym miesiącu zakończono budowę o prawie 65 proc. więcej lokali niż rok temu. Ponadto, o ponad 14 proc. zwiększyła się liczba mieszkań, których wznoszenie rozpoczęto.
W Lublinie lista dzielnic, w których buduje się najwięcej, pozostaje bez zmian. - To przede wszystkim Czuby, tzw. Nowa Poręba, osiedle Botanik i osiedle Nałkowskich. Bliżej centrum można kupić mieszkania na Bronowicach. Nową i coraz bardziej atrakcyjną lokalizacją jest Ponikwoda - przyznaje Wioleta Budka-Kłak, doświadczony doradca finansowy.
- Klienci są bardziej zainteresowani rynkiem pierwotnym niż wtórnym - dodaje ekspert. Średnia cena nowego mieszkania w Lublinie to, w zależności od położenia, 4,7 - 5,3 tys. zł za metr kwadratowy.
Tradycyjnie dużo nowych bloków powstaje na Węglinie Południowym, gdzie trwa budowa osiedla Gęsia. Na różnych etapach jest wznoszenie osiedli Poręba Park, Poręba Roztocze oraz Sky House. W planach są nowe budynki przy ul. Cyrkoniowej. W tym czasie na Sławinie deweloperzy oferują klientom mieszkania na osiedlu Nowy Ruczaj przy ul. Poligonowej, Zbożowej, Chabrowej i Kwiatów Polnych.
Ekspert przyznaje, że zagęszcza się w dzielnicach, które do niedawna pozostawały poza kręgiem zainteresowania deweloperów. Na ukończeniu jest budowa osiedla Nova Krańcowa przy Drodze Męczenników Majdanka. Kolejne bloki powstają przy ul. Wrońskiej, Łęczyńskiej i Firlejowskiej. W plac budowy może wkrótce zamienić się Kośminek. Inwestorzy są zainteresowani budową bloków m.in. przy ul. Krętej i Startowej.
Nowe osiedla powstają przy ul. Nowy Świat i Diamentowej. Ceny mieszkań w Diamentach Wrotkowa zaczynają się od 3,9 tys. zł za mkw. Na Ponikwodzie powstają osiedle Bluszczowa i osiedle Zielone Zacisze. Ceny mieszkań na terenie tego ostatniego zaczynają się od 4,7 tys. zł za mkw.
W Śródmieściu bloki wyrastają na ostatnich wolnych działkach. Blisko centrum znajduje się inwestycja Active Residence przy ul. Leszczyńskiego. Ostatnie mieszkania można jeszcze kupić w kamienicy Zamojska Od Nowa. Więcej miejsca jest przy ul. Misjonarskiej, gdzie jesienią bieżącego roku rozpocznie się budowa dwóch apartamentowców. Ceny mają się wahać od 7 tys. do 8,2 tys. zł za mkw.
Powrót MdM
- Nie ma problemu ze zbytem. Klientów znajdują zarówno tańsze, jak i droższe mieszkania - zaznacza Wioleta Budka-Kłak. Zachętą dla niektórych jest program Mieszkanie dla Młodych. Lokale, które biorą w nim udział, powstają m.in. przy ul. Poligonowej, Gęsiej i Nowy Świat. Osoby, które chcą otrzymać dofinansowanie wkładu własnego, będą mogły wnioskować o jego przyznanie jeszcze w sierpniu bieżącego roku. - Do rozdysponowania jest kwota ok. 67 mln zł. Zakładamy, że środki te wystarczą na dofinansowanie wkładu własnego dla ok. 2600 wnioskodawców - mówi Przemysław Osuch, zastępca dyrektora departamentu usług agencyjnych w Banku Gospodarstwa Krajowego. Eksperci szacują, że ze względu na duże zainteresowanie programem pula pieniędzy wyczerpie się już po 1 - 2 dniach. Dlatego kompletowanie dokumentów warto zacząć jak najwcześniej. A co się stanie, jeśli ktoś się spóźni? Wniosek będzie można złożyć ponownie po 1 stycznia 2018 r. Do wykorzystania będzie 762 mln zł.
Osoby, które nie kwalifikują się do MdM, mogą liczyć na własne oszczędności lub na kredyt, ale w tym ostatnim przypadku większość banków uzależnia udzielenie kredytu od wpłaty 20 proc. wartości nieruchomości. Zaledwie co trzeci oczekuje wkładu własnego na poziomie zaledwie 10 proc. Ale i to nie gwarantuje nam kredytu, bo po analizie naszej sytuacji finansowej bank może podnieść wysokość wkładu.
Mieszkanie jak inwestycja
Mimo wysokich cen kupno nieruchomości cieszy się popularnością. Dlaczego? Jednym z powodów jest zniechęcenie oprocentowaniem lokat w bankach.
- W ciągu ostatnich dwunastu miesięcy Polacy wycofali z terminowych lokat bankowych rekordową kwotę 20 mld zł. Zniechęcenie malejącymi odsetkami oraz obawa przed inflacją skłaniają do poszukiwania lepszych możliwości. Jedną z najbardziej popularnych jest kupno nieruchomości - wyjaśnia Roman Przasnyski, główny analityk Gerda Broker. - Posiadacze oszczędności nie czekają z założonymi rękami i przenoszą pieniądze wszędzie tam, gdzie da się zarobić choć trochę więcej - dodaje specjalista.
Wszystko może się zmienić w przyszłym roku. Z danych GUS wynika, że liczba mieszkań, których budowę w województwie lubelskim rozpoczęto, zmniejszyła się z 4318 w pierwszych sześciu miesiącach 2016 r. do 3919 w tym samym okresie bieżącego roku. Mniej też wydano pozwoleń na budowę i dokonano zgłoszenia z projektem. Może się więc okazać, że mieszkań dla wszystkich chętnych zwyczajnie zabraknie.