Od poniedziałku piłkarze Stali Rzeszów przebywają w Woli Chorzelowskiej na swoim drugim obozie przygotowawczym do nowego sezonu. Dopiero od środy Janusz Niedźwiedź ma na zajęciach wszystkich zawodników.
Dlaczego dopiero od środy? Wojciech Reiman w ostatnim czasie chorował i brał antybiotyki. Problemy zdrowotne miał również Piotr Ceglarz. Z urazami zmagali się natomiast Julien Tadrowski, Dominik Chromiński i Robert Trznadel.
- Wszyscy wrócili już jednak do zajęć - mówi nam trener Stali Rzeszów, którego piłkarze w trakcie obozu mają dwa treningi dziennie. To jednak nie wszystko. Już o 7.40 każdy z zawodników staje na wagę, a następnie udaje się na śniadanie. Pierwsze zajęcia odbywają się o godz. 10.30 i trwają ok. dwóch godzin. Po nich jest obiad. Drugi trening dotychczas zaczynał się o 16.30, ale w związku z przyjazdem do Woli Chorzelowskiej Korony Kielce w drugiej części obozu te zajęcia zaczynają się później. - Zawodnicy mają również między treningami rozmowy indywidualne z nami, w trakcie których prowadzimy analizy wideo. Cały czas pracujemy również nad sferą mentalną - słyszymy od Janusza Niedźwiedzia. Nie może również zabraknąć odnowy biologicznej.
W dalszej części artykułu m. in. o:
- nowych zawodnikach w zespole Janusza Niedźwiedzia
- nowym systemie gry
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień