Trwa podniebny wyścig zbrojeń. Oto najbardziej niebezpieczne bezzałogowce świata

Czytaj dalej
Michał Wroński

Trwa podniebny wyścig zbrojeń. Oto najbardziej niebezpieczne bezzałogowce świata

Michał Wroński

Podczas Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego w Kielcach zaprezentowano Mantę – najnowszy bezzałogowiec, wyprodukowany przez należącą do grupy WB Electronics gliwicką firmę Flytronic. Być może właśnie maszyny tego typu trafią do polskiej armii.

MON już w styczniu ogłosił, że zamierza kupić 15 zestawów bezzałogowców klasy mini (w ramach programu "Wizjer") oraz 12 zestawów klasy taktycznej krótkiego zasięgu (w ramach programu "Orlik"). Kilka tygodni temu szef resortu - Tomasz Siemoniak - na antenie Polskiego Radia zapowiedział, że zamówienie trafi do polskiego przemysłu obronnego. To w praktyce oznacza, że batalia rozstrzygnie się między WB Electronics, a Polską Grupą Zbrojeniową, która proponuje maszynę typu E- 310 (oparta jest ona w dużej mierze na izraelskich rozwiązaniach).

Niezależnie od tego, jaką decyzję podejmie MON, trzeba sobie jasno powiedzieć, że bezzałogowce dostarczone wojsku w ramach programu „Orlik”, czy „Wizjer” nie będą prowadzić misji bojowych. Ich zadaniem będzie raczej obserwacja i ewentualnie koordynowanie ognia innych rodzajów sił zbrojnych. W tego typu misjach nieliczne polskie bezzałogowce były już zresztą wykorzystywane podczas misji w Afganistanie. Są jednak armie, które posiadają na swoim wyposażeniu samoloty bezzałogowe (eksperci raczej wolą unikać terminu „drony”) zdolne nie tylko niepostrzeżenie obserwować, ale też celnie uderzać przeciwnika. Oto najsłynniejsze z nich.

Michał Wroński

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2025 Polska Press Sp. z o.o.

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji z niniejszej strony internetowej, w tym ze znajdujących się na niej publikacji, przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody Polska Press Sp. z o.o. w Warszawie jest niedozwolone. Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są tutaj.