Trwa walka o obwodnicę, będzie blokada mostu
Od początku tego roku urzędnicy walczą o to, aby dokumentacja na obwodnicę nie została wykreślona z budżetu. Nie udało się. Chcą protestować.
W niedawno zatwierdzonym budżecie rządowym nie uwzględniono żadnej poprawki, przedłożonej przez lubuskich parlamentarzystów. W tym tej, dotyczącej budowy mostu i obwodnicy Krosna.
Kolejna niedotrzymana obietnica przelała czarę goryczy. Powstały komitety protestacyjne. Burmistrz Marek Cebula podkreśla, że jeśli w tym roku nie rozpoczną się prace nad dokumentacją, to inwestycji nie uda się zrealizować w tej perspektywie finansowej. Co to oznacza? - Że na obwodnicę będziemy czekali kolejne 50 lat - dodaje burmistrz.
Wygląda na to, że urzędnicy wraz z mieszkańcami chcą podjąć zdecydowane kroki. W poniedziałek (8 lutego) zaplanowano blokadę mostu na Odrze. Akcja ma potrwać godzinę. Oczywiście można spodziewać się utrudnień w ruchu drogowym, tym bardziej, że to jedyna przeprawa przez Odrę w ciągu kilkudziesięciu kilometrów. Alternatywą jest jedynie prom w Po-łęcku (gmina Maszewo).
Dwa komitety połączą siły. Burmistrz Marek Cebula przyznaje, że będzie wspierał protestujących. - Jest to inwestycja ważna nie tylko dla Krosna Odrzańskiego, ale dla całego województwa - podkreśla włodarz.