Trzech chętnych na poznański zabytek
Stara Rzeźnia może niebawem zmienić właściciela. Spółka Garbary właśnie podpisała listy intencyjne z trzema podmiotami, które są zainteresowane kupnem obiektu.
Te trzy podmioty to Uniwersytet SWPS, Vastint oraz Echo Investment. Przedstawiciele wszystkich trzech spółek rozmawiają obecnie z przedstawicielami miasta na temat tego, co można zbudować na tym terenie. Przypomnijmy, że Stara Rzeźnia jest wpisana do rejestru zabytków.
Zainteresowanie jest spore i intensywne
– zdradza Joanna Bielawska-Pałczyńska, miejska konserwator zabytków.
Rzeźnia miejska przy ulicy Garbary działała od 1900 r. do lat 90., kiedy to została przeniesiona poza miasto. Właścicielem obiektu została wówczas spółka Pozmeat, a po jej bankructwie - bank.
– Zakończyliśmy właśnie długoletni proces sądowy. W sierpniu podpisane zostało porozumienie ugodowe między mBankiem, bankiem PKO SA, spółką Garbary oraz Teleteh, na mocy którego właścicielem Starej Rzeźni został mBank. Uregulowana została sytuacja własnościowa obiektu – mówi nam Jacek Kinowski, prezes spółki Garbary. – Dzięki temu obiekt mogliśmy wystawić na sprzedaż.
Prezes spółki Garbary potwierdza, że toczą się rozmowy z trzema potencjalnymi kupcami: Uniwersytetem SWPS, którego właścicielem jest Piotr Voelkel (Bałtyk), Echo Invest-ment (inwestycje mieszkaniowe np. na Naramowicach) oraz Vastint (Bussienes Garden przy ul. Marcelińskiej).
– Z tymi podmiotami podpisane zostały listy intencyjne, na mocy których udostępnione zostały m.in. księgi wieczyste oraz sam obiekt – mówi nam Jacek Kinowski.
Dodaje też, że spółka Garbary zakłada, iż do końca grudnia wyłoni jeden podmiot, z którym będzie omawiać już szczegóły dotyczące transakcji sprzedaży.
Sama sprzedaż może dokonać się zapewne w przyszłym roku
– dodaje Jacek Kinowaski.
Trzy zainteresowane podmioty niechętnie opowiadają o swoich planach dotyczących Starej Rzeźni.
– Na tym etapie nie komentujemy sprawy – mówi Ewa Łytkowska z firmy Vastint.
Niewiele można się dowiedzieć też w Echo Investment.
Konserwator zabytków, która widziała koncepcje deweloperów zdradza jednak, że wszystkie są ciekawe, ale też zbieżne ze sobą.
– Każda z propozycji jest interesująca. Nie mam faworyta – mówi Bielawska - Pałczyńska. – Jedna zakłada utworzenie hali targowej na wzór warszawskiej Hali Koszyki.
Dodaje iż potencjalni inwestorzy nie określili jeszcze funkcji poszczególnych budynków. Wiadomo, że Stara Rzeźnia będzie miała zarówno mieszkania, biura oraz funkcje usługowe.
– Dla nas ważne jest, by był to teren otwarty. Jako miasto wysoko postawimy inwestorom poprzeczkę, ale też jesteśmy elastyczni. Nie jest tak, że w Starej Rzeźni ochronie konserwatorskiej podlega każda cegła – mówi Mariusz Wiśniewski, zastępca prezydenta miasta. – Zobowiążemy inwestorów, by pokazali swoje koncepcje radzie miasta – zapowiada.