Trzech posłów PO wyrzuconych z partii, a posłanka Joanna Scheuring-Wielgus zawiesiła członkostwo w Nowoczesnej
Zabrakło kilka głosów, żeby projekt ustawy o prawach kobiet trafił do dalszych prac. Posłowie wrócą za to do propozycji zaostrzenia prawa do aborcji.
Późną nocą w środę parlamentarzyści pochylili się nad dwoma obywatelskimi projektami ws. aborcji. Barbara Nowacka przedstawiła projekt ustawy o prawach kobiet i świadomym rodzicielstwie, liberalizujący aborcję.
- Żołądź to nie jest dąb, jajko to nie jest kura, a płód, zarodek i zygota - zlepek komórek to nie jest dziecko - mówiła w imieniu wnioskodawców z „Ratujmy kobiety”.
Za skierowaniem projektu do dalszych prac (czyli przeciwko odrzuceniu w pierwszym czytaniu) głosowało 202 posłów. Wśród nich prezes PiS Jarosław Kaczyński. Za dalszym procedowaniem projektu w komisjach głosowali też Krzysztof Czabański i Jan Ardanowski z PiS, Tomasz Lenz i Tomasz Szymański z PO i Joanna Scheuring-Wielgus z Nowoczesnej. Za odrzuceniem projektu głosowały 194 osoby, w tym Iwona Michałek z Porozumienia (klub PiS), Łukasz Zbonikowski, Iwona Sobecka i Joanna Borowiak, wszyscy z PiS oraz Zbigniew Sosnowski z PSL.
- Po pierwsze jestem przeciwny naruszaniu wypracowanego kompromisu - mówi Zbigniew Sosnowski. - Po drugie, głosowałem zgodnie z sumieniem, ze względu na wyznawane przeze mnie wartości.
Wstrzymał się Paweł Szramka z ruchu Kukiz’15.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień