Tusk na aut? To kto powalczy o Polaków [wideo]
Według Kaczyńskiego, Donald Tusk powinien zniknąć z polityki. Ale jeśli nie on, to kto będzie negocjował z Brytyjczykami status naszej imigracji?
Wyjście Wielkiej Brytanii ze Wspólnoty to, zdaniem Jarosława Kaczyńskiego, „straszliwa klęska, w której (...) szczególnie ponurą rolę odegrał Donald Tusk, który prowadził rokowania z Brytyjczykami. Ponosi bezpośrednią odpowiedzialność za Brexit i powinien zniknąć z europejskiej polityki”.
Na czym polegała ta „ponura rola”, prezes PiS tradycyjnie nie sprecyzował. Zrobił to rzecznik rządu (sic!) Rafał Bochenek: „Prezes odnosił się do tej sytuacji, która teraz zaistniała w Unii Europejskiej. Jeżeli ktoś pełni ważną, odpowiedzialną funkcję, to zawsze powinien mieć z tyłu głowy pewne konsekwencje”.
Czy zatem Donald Tusk, jako szef Rady Europejskiej (złożonej z szefów 28 państw UE), mógł zapobiec Brexitowi, jak twierdzi prezes Kaczyński?
D. Tusk: - Bez notyfikacji z Wielkiej Brytanii nie zaczniemy żadnych negocjacji rozwodowych.
RUPLY
Prof. Andrzej Zybertowicz, doradca prezydenta Andrzeja Dudy, odmówił komentarza. Zapytaliśmy więc o to trzech kujawsko-pomorskich posłów do Parlamentu Europejskiego.
Tadeusz Zwiefka, europoseł PO, jest zbulwersowany wypowiedzią prezesa PiS: - Na poziomie Rady Europejskiej można było jedynie proponować Brytyjczykom korzystne dla nich zmiany na rynku pracy i ograniczenia świadczeń społecznych, które jednak muszą być takie same dla wszystkich państw UE. Przecież Rada nie mogła wstrzymać referendum czy też uczestniczyć w proeuropejskiej kampanii na Wyspach.
Europoseł Zwiefka dodaje: - Ale nie może być tak, że jednego dnia prezes Kaczyński opowiada bzdury i herezje o roli Tuska i tego samego dnia wicepremier Morawiecki mówi o wielkim sukcesie po rozmowach Camerona z premier Szydło. To jakaś schizofrenia.
Pytanie, co mógł zrobić Donald Tusk, by zapobiec Brexitowi, zadaliśmy również Kosmie Złotowskiemu, europosłowi PiS do Parlamentu Europejskiego. - To jest dobre pytanie - zastanawia się. - Ale nie tylko on jest winien, tylko cała Komisja Europejska.
- Dlaczego? - pytamy.
- Mogłaby robić tak, aby nie zachowywać się w taki sposób, w jaki się zachowywała. Teraz np. Komisja wyraża satysfakcję z Brexitu. Właśnie jesteśmy po debacie w parlamencie i szef Komisji Europejskiej Jean-Clau-de Juncker cieszył się bardzo, że po raz ostatni widzi Nigela Farage’a.
To lider brytyjskiej nacjonalistycznej Partii Niepodległości UK. Za jego sprawą David C-meron, główny sprawca Brexitu, zaproponował w 2013 r. Brytyjczykom referendum podczas swojej kampanii wyborczej. Decyzja Camerona podyktowana była wyłącznie względami wyborczymi - chciał w ten sposób odebrać głosy partii eurofoba Farage’a. Tak Cameron wpadł we własne sidła i rozpoczął się proces wychodzenie Brytyjczyków z Europy.
Poseł do Sejmu Michał Sta-siński z .Nowoczesnej był w ubiegłym roku obserwatorem brytyjskich wyborów, w których partia Camerona odniosła sukces: - Miejscowi politycy mówili mi wtedy, że w referendum na pewno zwyciężą zwolennicy pozostania w Unii, więc nie ma się czym martwić. Pomylili się.
Z kolei europosła Janusza Zemkego zdumiewa i oburza opinia prezesa Kaczyńskiego dotycząca Donalda Tuska: - To jakaś aberracja! Wielka Brytania wychodzi z Unii, przez długi czas będą trwać z nią negocjacje, a Kaczyński nawołuje do usunięcia polskiego szefa Komisji Europejskiej! To kto będzie negocjował i reprezentował interesy polskiej imigracji na Wyspach? Domaganie się odwołania w takim momencie najważniejszego polskiego polityka w Unii to absurd! On może dla naszej imigracji zrobić najwięcej.