Tylko u nas. Składy węgla z aferą taśmową w tle. Śledczy szykują nowe zarzuty w sprawie
Po pięciu latach od uderzenia w węglowy biznes śledztwo dotyczące oszustw i wyłudzeń VAT-owskich, które miały sięgać 85 mln zł, wciąż nie jest zakończone. Lada dzień do grona 26 podejrzanych mogą dołączyć nowi.
- Śledztwo zostało przedłużone do 30 czerwca - mówi prokurator Agnieszka Adamska-Okońska, rzecznik prasowa Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy. - Planowane jest poszerzenie zakresu podmiotowego śledztwa.
A to oznacza ni mniej, ni więcej, że albo śledczy zamierzają postawić kolejne zarzuty obecnym podejrzanym, albo do 26 osób, które już znalazły się na liście podejrzanych, dołączą nowi. Prokurator prowadzący sprawę nabrał wody w usta. A Agnieszka Adamska-Okońska dodaje, że w sytuacjach, kiedy planowane jest przeprowadzenie nowych czynności w śledztwie, prokuratura zwykle nie informuje o ich charakterze, by nie uprzedzać ewentualnych świadków, którzy mają zostać przesłuchani.
- Prokurator wystąpił do sądu o wydanie zezwolenia na zwolnienie z tajemnic zawodowych - mówi prok. Adamska-Okońska. - Można się spodziewać, że nowym jakimś osobom zostaną przedstawione nowe zarzuty.
O jakie tajemnice zawodowe chodzi? Czytaj więcej w dalszej części artykułu.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień