
Mieszkańcy sprzedali lokal w Sopocie, w którym prawdopodobnie znajdują się rakotwórcze substancje, stosowane w PRL. Mogą one znajdować się również w innych blokach.
Andrzej Jarosz i jego córka sprzedali mieszkanie w Sopocie. Znajduje się ono w bloku z lat 70. Nowi właściciele twierdzą, że gdy usuwali stare meble, wyczuli nieprzyjemny zapach. W podłodze, po usunięciu wylewki, znaleźli czarną substancję, której przebadanie zlecili prywatnej firmie. Dowiedzieli się, że jest to subit, który był kiedyś stosowany w budownictwie, a dziś uznany jest za niebezpieczny - może spowodować raka.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień