Ubezpieczajmy „M” z głową
Według statystyk strażaków w samym tylko 2016 roku w województwie kujawsko-pomorskim doszło do 1628 pożarów w budynkach mieszkalnych.
A jak podaje policja, kradzieży z włamaniem w tym czasie, w naszym regionie, było 3358. W ramach polisy możemy zabezpieczyć się choć w części przed stratami podczas takich wydarzeń.
Decydujemy się na to coraz częściej. Wariantów jest wiele. Warto jednak zastanowić się jakiej ochrony potrzebujemy i porównać oferty. Dlaczego? Różnice cenowe przy tym samym zakresie polisy mogą być spore.
Ile za roczną polisę zapłaci małżeństwo, które posiada 60-metrowe mieszkanie wybudowane w 2011 roku (w zakres wchodzi między innymi ryzyko pożaru i zdarzeń losowych: mury do 300 tysięcy złotych oraz mienie ruchome do 25 tysięcy złotych)?
Ceny ubezpieczeń takich lokali w Bydgoszczy wahają się od 339 do 889 złotych, w Toruniu od 322 do 931 złotych, w Grudziądzu od 319 do 897 zł, w Inowrocławiu od 307 do 785 zł, a we Włocławku od 318 do 897 zł – wynika z danych multiagencji Superpolisa.pl.
– Wyższa składka nie zawsze jest uzasadniona pełniejszym zakresem ochrony, czasem wynika z polityki cenowej firmy - wyjaśnia Teresa Stałowska z multiagencji ubezpieczeń Superpolisa.pl z Nakła. - Niektórzy ubezpieczyciele pewne ryzyka, na przykład przepięcia czy dewastacji i wandalizmu, włączają do ochrony bez dodatkowej opłaty, inni doliczają za nie dodatkową składkę.