Uchodźcy, którzy uciekli z płonącego Afganistanu, opuścili już Opolszczyznę. Czy znajdą sobie miejsce w Polsce?
Uchodźcy z Afganistanu skończyli kwarantannę na Opolszczyźnie. W poniedziałek przewieziono ich do ośrodków prowadzonych przez Urząd ds. Cudzoziemców w centralnej Polsce.
Polskie władze ewakuowały w sierpniu z Kabulu 1024 obywateli Afganistanu. To współpracownicy polskiego kontyngentu wojskowego i ich rodziny. Wszyscy są zagrożeni represjami ze strony Talibów, przejmujących siłą władzę w kraju. Pierwsze 10 dni pobytu w Polsce spędzili na kwarantannie, w ośrodkach wskazanych przez wojewodów.
Na Opolszczyznę trafiły dwie grupy – 43 osoby przebywały w motelu Grodek w Grodkowie, a 70 w ośrodku w Suchym Borze. Troskliwą opieką otoczyło ich opolskie Centrum Zarządzania Kryzysowego. Ogromnego wsparcia udzielili im także społecznie mieszkańcy Suchego Boru, Grodkowa, wielu innych miejscowości.
W poniedziałek 6 września obywateli Afganistanu autobusami przewieziono do stałych ośrodków dla uchodźców w Polsce, które są prowadzone przez Urząd ds. Cudzoziemców. Zdążyli zabrać ze sobą rzeczy zebrane w czasie społecznych zbiórek przez mieszkańców województwa. Z Grodkowa pojechał za nimi jeszcze dodatkowy bus z zebranym od ludzi jedzeniem, ubraniami i zabawkami dla dzieci.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień