Uczczą pamięć mistrza: memoriał wrócił do łask
Organizatorzy turnieju, czyli działacze Stali Gorzów, stanęli na głowie, aby reaktywowany memoriał miał godną oprawę. W przenośni i dosłownie, bo klub przygotował aż 10 tys. okolicznościowych kartonów w formacie A3, oznaczonych oficjalnym logo XIII Memoriału Edwarda Jancarza.
Każdy kibic, który będzie na zawodach, ma podnieść ten element oprawy w momencie rozpoczęcia prezentacji (gdy zawodnicy wyjadą na tor). Jeśli tak się stanie, efekt będzie piorunujący. Kartony będą wydawały hostessy Stali za głównym wejściem od ul. Śląskiej, przy sklepie klubowym na terenie stadionu. Najważniejszą częścią będzie oczywiście sama rywalizacja.
Ostatni raz zawody poświęcone pamięci najwybitniejszego wychowanka Stali, który m.in. wywalczył 12 medali mistrzostw świata i siedem razy poprowadził żółto-niebieskich do mistrzostwa Polski, odbyły się w 2009 r. Wówczas miały one charakter rywalizacji par: drugie miejsce zajął w turnieju 19-letni junior gospodarzy Paweł Zmarzlik. Dziś były żużlowiec wspiera jako mechanik młodszego brata Bartosza, który może przejść do historii jako pierwszy gorzowianin, który wygrał memoriał.
- Skład turnieju jest bardzo mocny. Swoich szans nie chcę oceniać, po prostu zobaczymy jak będzie na torze. Wszystko wyjaśni się w niedzielę wieczorem - powiedział jeden z faworytów zawodów.
B. Zmarzlik zmierzy się nie tylko ze znakomitymi rywalami z cyklu Grand Prix, ale też z wszystkimi kolegami z eks¬traligowej drużyny Stali. Memoriał będzie bowiem dla nich próbą generalną przed ligową inauguracją w Lesznie. - Te zawody będą świetnym przetarciem przed sezonem, każdy z zawodników będzie próbował nowych ustawień i rozwiązań. Też zamierzam wypróbować swój sprzęt i jednocześnie dobrze bawić się na torze. Liczę na udany start - mówił Przemysław Pawlicki.
Memoriał potraktuję jak mistrzostwa świata. Idę na maksa, ile się da i na ile pozwolą mi motocykle oraz rywale
Groźny dla najlepszych może być Tomasz Gapiński. - Memoriał potraktuję jak mistrzostwa świata. Idę na maksa, ile się da i na ile pozwolą mi motocykle oraz rywale. Nie będzie odpuszczania, chcę zaprezentować sto procent możliwości - zapowiada „Gapa”.
Lista startowa: 1. Peter Kil¬demand, 2. Piotr Pawlicki (obaj Fogo Unia Leszno), 3. Martin Vaculik (KS Get Well Toruń), 4. Maksym Drabik (Betard Sparta Wrocław), 5. Matej Zagar, 6. Prz. Pawlicki, 7. Krzysztof Kasprzak, 8. Adrian Cyfer, 9. B. Zmarzlik (wszyscy Stal Gorzów), 10. Antonio Lindbaeck (MrGarden GKM Grudziądz), 11. Emil Sajfutdinow (Fogo Unia), 12. Patryk Dudek (Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra), 13. Michael Jepsen Jensen, 14. Niels Kristian Iversen, 15. Ga¬piński (wszyscy Stal), 16. Paweł Przedpełski (KS Get Well). Rezerwowi: 17. Rafał Karczmarz, 18. Kamil Nowacki (obaj Stal).
Zawody rozpoczną się o godz. 18.30. Z kolei o 18.00 ruszy transmisja w nSport+. Ceny biletów: normalny - 25 zł, ulgowy - 20 zł, dla karnetowiczów z 2016 roku - 15 zł. W programie za 10 zł nie będzie stron z reklamami, za to pełno informacji o uczestnikach i historii memoriału. Można kupić go już dziś w sklepie klubowym w galerii Nova Park.