Uczucie to magia czy chemia? Miłością często rządzą hormony
Rozmowa z dr hab. Agnieszką Wilczewską z Instytutu Chemii Uniwersytetu w Białymstoku
Jest chemia. Nie ma chemii - tak często potocznie mówimy o uczuciach. Faktycznie o tę chemie chodzi w miłości?
Zależy, jak chcemy tę miłość rozumieć. No i kto rozważa ten temat. Jeżeli byśmy popatrzyli od strony chemicznej, to moglibyśmy powiedzieć, że tak. Doktor Jung powiedział, że każde spotkanie osobowości jest jak reakcja chemiczna. Jeżeli będą chciały być ze sobą, to obie ulegną transformacji - czyli stworzą związek. Więc jeżeli byśmy na miłość popatrzyli z punku widzenia chemika - to odpowiedź na pytanie brzmi: tak. Jeżeli popatrzymy na substancje, jakie znajdują się w organizmie człowieka, jakie na nas działają zarówno w procesie zakochania, który jest bardzo burzliwy, szalony, jak i potem, kiedy pierwszy etap mija - to myślę, że możemy porozmawiać o chemii.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień