Wczoraj rano samochód bmw uderzył w słup oświetleniowy na ul. Pabianickiej przy ul. Dubois i przewrócił się na dach. Ranny został młody kierowca i towarzysząca mu kobieta.
Do wypadku doszło przed godz. 6 rano. Auto pędzące ul. Pabianicką od centrum miasta w kierunku ul. Rudzkiej szybko przejechało na czerwonym świetle skrzyżowanie z ul. Dubois, następnie, tuż za skrzyżowaniem, wypadło z jezdni, uderzyło w słup oświetleniowy stojący przy ulicy i przewróciło się na dach. Zostali w nim uwięzieni 24-letni kierowca i towarzysząca mu 22-letnia kobieta. Wezwani na miejsce strażacy musieli rozcinać auto, by uwolnić ofiary wypadku.
Ranna kobieta, z podejrzeniem złamania kręgosłupa, została odwieziona do szpitala im. M. Kopernika. Do szpitala trafił również kierowca, który doznał poważnego złamania nogi.
Policja ustaliła, że kierujący bmw był trzeźwy.
Z policyjnych statystyk wynika, że samochody marki „bmw” znajdują się dopiero na dziewiątym miejscu w rankingu pojazdów uczestniczących w wypadkach. Inaczej oceniają to firmy ubezpieczeniowe, które analizują, jak wielu posiadaczy tych aut ma kolizje lub wypadki. Dla nich to najbardziej „wypadkowe” samochody.
- To wozy chętnie kupowane przez młodych ludzi, bo łatwo je „podrasować”, by osiągnąć maksymalną moc. Dlatego też płacą oni najwyższe ubezpieczenie OC, które może kosztować 6 - 7 tysięcy złotych - informuje Agnieszka Biernacka z łódzkiej mulitagencji ubezpieczeniowej „Progres”.
- Młodzi kierowcy zbyt chętnie wybierają szybkie samochody o mocnych silnikach. Zbyt często też lekceważą zmianę świateł na skrzyżowaniach - komentuje Marzanna Boratyńska z drogówki.