Próba wylegitymowania pijących na ulicy cudzoziemców przez policjantów zakończyła się regularną bitwą. Na ulicy Rembowskiego w Zgierzu padło kilkanaście strzałów z pistoletów. Posypały się kamienie. Rannych zostało dwóch policjantów i sześciu napastników.Okoliczni mieszkańcy są wstrząśnięci.
Takiej nocy lokatorzy bloków przy spokojnej zazwyczaj i cichej ulicy ks. Rembowskiego w Zgierzu dawno nie przeżyli. Około godziny 2 w piątek zbudziły ich najpierw wrzaski we wschodnich językach, a potem odgłosy bijatyki i rzucania płytami chodnikowymi. Gdyby ktoś mimo wszystko jeszcze spał - po chwili rozległy się strzały. Cała ulica zza firanek z przerażeniem obserwowała, co się dzieje na zewnątrz...
W dalszej części artykułu:
Szczegółowy opis zdarzenia
Co z napastnikami i rannymi policjantami
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień