Ukraińscy studenci i pracownicy w Łodzi: historia pod inną banderą [FELIETON SŁAWOMIRA SOWY]
Ukraińscy pracownicy i studenci w Polsce piszą nową historię Polaków i Ukraińców. Historię pod inną banderą.
Nie zawsze trzeba pisać historię - czasem trzeba pozwolić, aby historia pisała się sama. Tak jest w przypadku stosunków Polski z Ukrainą, choć lepiej byłoby powiedzieć: Polaków z Ukraińcami. Bo choć Polska z Ukrainą przeżywa małą zimną wojną, w niczym nie przeszkadza to w stosunkach Polaków z Ukraińcami.
Po inwazji ukraińskich pracowników, coraz szybciej rośnie liczba ukraińskich studentów na polskich uczelniach. W Łodzi jest ich już ponad tysiąc. Wszyscy na tym korzystają. Ukraińcy osiadają w przyjaznym sobie środowisku, jedną nogą w Unii Europejskiej, ale i blisko domu. Uczelnie zarabiają, kompensując jednocześnie skutki niżu demograficznego.
Nie bez znaczenia jest, że Ukraińcy bliżej poznają Polaków nie w dyskusji o Wołyniu i akcji Wisła, ale w zwyczajnym życiu: w pracy, na uczelni. To ważne, bo historycznych rachunków nie da się szybko zamknąć, kto wie, może nawet nigdy.