Ul. Bielikowa narobiła w Gorzowie niezłego bigosu
Prof. dr hab. Elżbieta Skorupska-Raczyńska odchodzi z komisji nazewnictwa ulic. Dlaczego? W tle jest awantura z ul. Bielikową
- Tak, potwierdzam, złożyłam rezygnację. Uznałam, że bezpodstawne ataki na komisję nazewnictwa, którą kierowałam, te wszystkie kalumnie, rzutują też na uczelnię, której jestem rektorem. Decyzję podjęłam po rozmowach ze współpracownikami. To przemyślany krok - powiedziała nam wczoraj E. Skorupska - Raczyńska.
Opinie poszły w piach
Nie ukrywała, że jednym z powodów był sposób, w jaki miasto potraktowało komisję. Przypomnijmy: urząd musiał przeprowadzić dekomunizację ulic. Nowe nazwy opiniowała właśnie komisja. - Poświęciliśmy na to kilkanaście godzin. A pięć osób, czyli cały nasz skład, pochylało się nad każdym pomysłem. Tymczasem wszystko, co wydarzyło się później, było poza nami - dodała rektor Akademii im. Jakuba z Paradyża.
Chodzi o „samowolną” propozycję wiceprezydenta Jacka Szymankiewicza, by ul. Krasickiego zamienić na ul. Bielikową. Radni przegłosowali tę nazwę w pakiecie z innymi, a potem podniosły się głosy, że wyraz „Bielikowa” jest błędny. Jedni gorzowianie kpili, że w ogóle nie istnieje, inni, że jest błędnie stworzony. Także prof. Skorupska - Raczyńska mówiła nam, że ulica powinna być Bielika lub Bielicza. Dodawała też, że nazwa musi być jednoznaczna. A „Bielikowa” może sugerować nazwisko (internauci dla żartu migiem znaleźli rosyjskiego generała Walerija Bielikowa). Wczoraj raz jeszcze potrzymała tę opinię.
Chłodnym okiem
O rozsądzenie sporu zwróciliśmy się do prof. dr hab. Ewy Rogowskiej - Cybulskiej. To ogólnopolski autorytet językowy, autorka ponad stu publikacji o języku polskim, w tym podręczników. A także ekspert od słowotwórstwa. W jej opinii nazwa ulicy... jest poprawna. - Przymiotnik „bielikowy” został utworzony poprawnie, zgodnie z regułami polskiego słowotwórstwa, przyrostkiem -owy, najczęstszym w tej funkcji. Nazwa „ulica Bielikowa” jest zatem poprawna - odpisała nam prof. Rogowska - Cybulska, na co dzień kier. Zakładu Współczesnego Języka Polskiego Uniwersytetu Gdańskiego.
J. Szymankiewicz, który już zdążył oficjalnie przeprosić za swoją samowolę skomentował to krótko: - Cieszę się, że forma była poprawna. Jednak i tak sprawa i tak trafi na obrady rady miasta.
Z kolei przewodniczący rady Sebastian Pieńkowski zapewnił, że od początku był przekonany o poprawności „Bielikowej”. - Broniłem jej i bronię cały czas. Mam nadzieję, że rada utrzyma tę nazwę. Wiem, że złośliwi kpili z niej. Obśmiać można wszystko. Teraz jednak mamy mocny argument w postaci opinii eksperta.
Na naszą prośbę ul. Bielikową dodatkowo prześwietli jeszcze poradnia językowa PWN. Kierująca nią dr hab. Katarzyna Kłosińska z Wydziału Polonistyki Uniwersytetu Warszawskiego poinformowała nas, że stanie się to jeszcze w tym tygodniu.