Umów się! Nie czekaj aż rozpocznie się szturm na PCŚ
Umów się, nie czekaj – zachęca Poznańskie Centrum Świadczeń. Lepiej z tym nie zwlekać i wcześniej zarezerwować termin wizyty, by uniknąć stania w gigantycznych kolejkach, ponieważ po 1 sierpnia w PCŚ może pojawić się nawet 80 tysięcy mieszkańców.
Od lutego Poznańskie Centrum Świadczeń przygotowuje się do olbrzymiej akcji logistycznej.
Może być jeszcze gorzej niż w kwietniu 2016 r., kiedy to wszyscy, którym przysługiwało 500 +, ruszyli do składania wniosków.
Dlaczego?
- Od lipca przyjmujemy wnioski o stypendia szkolne, a od 1 sierpnia na 500+, świadczenia alimentacyjne, rodzinne – mówi Grzegorz Karolczyk, dyrektor PCŚ. - Spodziewamy się od 60 tys. do 80 tys. osób. Samych tylko klientów 500+ mamy dotychczas ponad 38 tys.
- A trzeba pamiętać, że są jeszcze dodatki mieszkaniowe – przypomina Damian Napierała, zastępca dyrektora PCŚ. - Zgłasza się po nie ponad tysiąc osób miesięcznie i są to głównie starsi poznaniacy. Oni raczej nie umawiają się wcześniej, przychodzą osobiście.
Świadczenie 500+ przyznane jest wszystkim do 30 września. Osoby, które chcą je nadal dostawać muszą złożyć wniosek do końca października.
Zasiłki rodzinne przyznane są do 31 października, dlatego trzeba o nie wystąpić najpóźniej do końca listopada. Wnioski na stypendia szkolne można składać do 15 września. Trzeba jednak pamiętać, że im później zawnioskujemy o świadczenie, tym później zostanie wniosek rozpatrzony i na pieniądze trzeba będzie poczekać.
Umów wizytę wcześniej
Dla samorządów wakacje będą okresem wytężonej pracy. Wcześniej nie można ruszyć z przyjmowaniem wniosków o przyznanie większości tych świadczeń, ponieważ trwają prace nad zmianą przepisów. Ustawa jest jeszcze w Sejmie. Trzeba poczekać do końca lipca, gdy mają się pojawić rozporządzenia wykonawcze i dopiero wtedy będą dostępne nowe druki wniosków.
- Obawiamy się tego co nastąpi w sierpniu
– przyznaje G. Karolczyk. - Zależy nam, aby nasi klienci byli obsłużeni w komfortowych warunkach, dlatego prowadzimy akcję „Umów się, nie czekaj”. Zachęcamy mieszkańcy, by wcześniej umawiali się na konkretny termin wizyty w PCŚ po 1 sierpnia. W trakcie trwania Poznańskich Dni Rodziny, na miejskich piknikach zachęcaliśmy do rezerewacji wizyt. W tej chwili mamy umówionych tysiąc klientów.
Pracownicy PCŚ dzwonią także do osób, które wyraziły zgodę na kontakt telefoniczny i zapisują je na wizytę w centrum. W różnego rodzaju instytucjach miejskich pojawią się też plakaty przypominające o akcji „Umów się, nie czekaj.
- Nie wyobrażam sobie tysiąca klientów stojących w kolejce – mówi G. Karolczyk. - Z tego względu apelujemy o umawianie wizyt. Zrobimy wszystko, aby klienci nie zostali narażeni na uciążliwości. Dlatego postanowiliśmy wydłużyć godziny otwarcia PCŚ oraz zaplanowaliśmy sobotę pracującą.
- Pracujemy do ostatniego klienta. Ten kto wejdzie, zostanie obsłużony – zaznacza D. Napierała.
Zmienią się przepisy
Przed złożeniem wniosku warto przyjść np. na „Drzwi otwarte”, by dowiedzieć się, jakie zmiany przygotowało Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Mają one służyć między innymi uszczelnieniu systemu wypłaty 500+.
- Zmiany nie są wielkie, ale dla niektórych osób znaczące – twierdzi D. Napierała. - Do tej pory osoby, prowadzące działalność gospodarczą, występując o 500+ czy zasiłki rodzinne składały jedynie oświadczenie o swoich dochodach, które nie podlegało sprawdzaniu. W wielu przypadkach okazywało się, że nie osiągają żadnych dochodów ze swojej działalności. To ma się zmienić. Kwota dochodu zostanie odgórnie ustalona tak, jak to jest np. w gospodarstwach rolnych, gdzie dochód jest obliczany od hektara, a kwota co roku jest podawana.
Ponadto odniesieniu do 500+ czy tzw. becikowego będzie wprowadzony wymóg alimentacyjny, który obecnie obowiązuje przy przyznawaniu zasiłku rodzinnego. Osoba, deklarująca, że samotnie wychowuje dziecko, musi mieć zasądzone alimenty od drugiego z rodziców. Zdarzały się bowiem przypadki, gdy para nie miała zalegalizowanego związku, ale wspólnie wychowywała dziecko, mieszkała razem. Tymczasem o 500+ występowało jedno z nich, które miało na tyle niski dochód, że świadczenie mu przysługiwało.
Po zmianie przepisów, jeśli drugi z rodziców dziecka nie zostanie zgłoszony, to musi mieć zasądzone alimenty.