Uniwersytet Medyczny w Białymstoku dostał 131 mln zł na Centrum Badań Innowacyjnych Plus [WIDEO]
131 milionów na nasze zdrowie. Tyle dofinansowania dał Urząd Marszałkowski Uniwersytetowi Medycznemu. Dzięki tym pieniądzom naukowcy będą mogli m.in. sprawdzać, na jakie choroby jesteśmy narażeni. I wcześniej wdrażać leczenie.
Chcemy wcześnie wykrywać choroby i wcześnie je leczyć - deklaruje prof. Adam Krętowski, rektor Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku.
Już niedługo uczelnia będzie mogła wykonać kolejny krok, by tak właśnie wyglądała podlaska ochrona zdrowia. W poniedziałek UMB dostał czek od marszałka województwa Jerzego Leszczyńskiego. 131,6 mln zł na Centrum Badań Innowacyjnych Plus.
Kolejne ponad 56 mln zł będzie musiała dołożyć uczelnia. Albo namówić na to przedsiębiorców, którzy w zamian mogliby korzystać z CBI Plus choćby przy tworzeniu swoich produktów czy ubieganiu się o patenty.
Ale projekt ma służyć przede wszystkim zdrowiu mieszkańców. - Chcemy, żeby wyleczalność różnych chorób - zbyt niska nie tylko w Polsce, ale i na świecie, rosła - mówi prof. Krętowski. Chodzi przede wszystkim o choroby nowotworowe, przewlekłe, cywilizacyjne, np. astmę, cukrzycę, chorobę Alzheimera.
Takie badania UMB już robi. Ma przeszkoloną kadrę, laboratoria, powstało już Centrum Badań Innowacyjnych. Dzięki nowemu projektowi wszystko będzie można przeprowadzać na większą skalę. I próbować nowych rozwiązań. Pieniędzy wystarczy na zakup aparatury do pięciu jednostek badawczych, w których kluczowymi obszarami badań naukowych są m.in. choroby cywilizacyjne, tj. cukrzyca i otyłość, a także przewlekłe choroby nerek i wątroby czy choroby nowotworowe. Będzie też możliwe utworzenie ośmiu nowych laboratoriów, które będą zajmowały się badaniem skutków starzenia. Powstanie także Centrum Prewencji i Medycyny Spersonalizowanej.
- To jest miejsce, gdzie będą robione m.in. duże badania populacyjne. Już je zresztą zaczęliśmy je robić - to tzw. Białystok Plus, w którym badamy osoby zdrowe, aby wcześniej wykryć ich choroby - mówi prof. Krętowski.
Sztandarowym pomysłem jest Środkowoeuropejski Ośrodek Sekwencjonowania Genomu Ludzkiego, do którego powstania uczelnia przymierzała się od lat. Niestety - do tej pory nie było na to pieniędzy. Ma on powstać przy ulicy Waszyngona, tuż przy szpitalu. UMB ma tam niezagospodarowany budynek, który będzie gruntownie przebudowany.
- To będzie laboratorium światowego formatu - nie ma wątpliwości Adam Krętowski.
I dodaje: - Sekwencjonowanie genomu daje wiedzę na temat wrażliwości na leki, ryzyka zachorowania na choroby cywilizacyjne, nowotworowe. To daje informację, która pozwala dbać o swoje zdrowie. Jest to też olbrzymi materiał do badań naukowych, na przykład tworzenia nowych leków.
Projekt ma się skończyć do 2020 roku. Czy jest na to szansa? - To bardzo ambitne zadanie - uśmiecha się prof. Krętowski. - Ale będziemy się starać. Zadania już zostały rozdzielone.