Uratuj swojego fryzjera, siłownię, szewca! Akcja "Nie pozwolę ci się zamknąć"
"Nie pozwolę ci się zamknąć" to akcja Krajowej Izby Gospodarczej. Opiera się na systemie zaliczek na poczet usług i produktów zakupionych w przyszłości. Wychodzi naprzeciw najbardziej narażonej grupie – mikroprzedsiębiorców.
Zapłać dziś, a usługę odbierz w przyszłości - to sens akcji, dzięki której klienci mogą pomóc małym przedsiębiorcom. Komu konkretnie? Na przykład ulubionej restauracji, fryzjerce, kosmetyczce, siłowni, cukiernikowi robiącemu ciasta na zlecenia. Cały ten sektor przeżywa właśnie ciężkie chwile: traci zlecenia i dochody; już odsyła do domu pracowników. Sama "tarcza antykryzysowa" mikroprzedsiębiorców nie uratuje. Może pomóc ludzka solidarność.
Pan Wojciech z toruńskich Wrzosów na pomysł wsparcia "swojej fryzjerki" wpadł wcześniej, niż ogólnopolska akcja oficjalnie ruszyła. - Wydało mi się to naturalne i racjonalne. Od lat strzygę się u tej samej fryzjerki, w małym zakładzie. Gdy dowiedziałem się o jej kłopotach, umówiliśmy się tak: wpłacam 50 zł za strzyżenie w przyszłości (na czas "po koronawirusie"), biorę potwierdzenie na piśmie i mówię do widzenia w maju. A włosy tym razem maszynką doprowadził mi do porządku brat - opowiada torunianin.
System zaliczkowy
Do tego sprowadza się idea akcji, którą propaguje Krajowa Izba Gospodarcza. Ruszyła już w Warszawie, Krakowie, Gdańsku i innych miastach. Na pewno ma szansę także w Toruniu. "Nie pozwolę ci się zamknąć" to nic innego jak system zaliczkowy. Jeśli zdobyłby popularność, pozwoliłby małym usługodawcom zgromadzić pieniądze np. na opłacenie czynszu, marcowych rachunków za media czy utrzymanie miejsc pracy.
Udział w akcji jest prosty - zapewnia KIG. Jeśli jesteś klientem, udaj się do ulubionej restauracji, cukierni, salonu fryzjerskiego czy kosmetycznego, siłowni, składu budowlanego. Zaproponuj zaliczką na poczet usługi czy towaru, który odbierzesz w przyszłości. Weź paragon lub fakturę - one będą podstawa do odbioru tego, w co już zainwestowałeś.
Jeśli natomiast jesteś przedsiębiorcą, po pierwsze informuj o akcji, szczególnie stałych klientów. Wywieś plakat w witrynie, rozdaj ulotki. Można je pobrać i wydrukować ze strony internetowej Krajowej Izby Gospodarczej: www.kig.pl. Nie zapomnij o wydaniu paragonu lub faktury. Tego, jak wprowadzić zaliczkę na kasę fiskalną lub wystawić fakturę zaliczkową dowiesz się z instrukcji, która jest na wspomnianej stronie internetowej.
Tak już pomaga Toruń
W Toruniu z podobnym pomysłem wyszli radni miejscy Koalicji Obywatelskiej. Chodziło o system bonów mikroprzedsiębiorców (na zasadzie zapłać dziś, odbierz później), który miałby działać pod auspicjami toruńskiego Centrum Wsparcia Biznesu. Radny Bartosz Szymanski (KO) przyznaje, że kampania "Nie pozwolę ci się bać" to podobna akcja, godna popularyzowania.
Przypomnijmy, że w Toruniu część postulatów z pakietu wparcia przedsiębiorców, które złożył Klub Radnych Koalicji Obywatelskiej, została już wdrożona przez prezydenta miasta. - Być może nie rozwiązują wszystkich problemów, ale cieszy sam fakt działania w tym kierunku - podkreśla Bartosz Szymanski.
Pomocą w Toruniu jest zatem po pierwsze odroczenie czynszów za najem lokali użytkowych stanowiących własność Gminy Miasta Toruń, którymi administruje ZGM na okres od 3 do 6 miesięcy, nie dłużej niż do 30 września 2020 roku. Dalej: rozłożenie na raty z terminem płatności ostatniej raty maksymalnie do 15 grudnia 2020 roku oraz możliwość ubiegania się o umorzenie dla tych, którzy nie mogą prowadzić działalności lub mają ograniczenia (na wniosek rozpatrywany indywidualnie).
Po drugie, wsparciem stało się też odroczenie podatku od nieruchomości na okres od 3 do 6 miesięcy, nie dłużej niż do 30 września 2020 roku. W przypadku należności przeterminowanych natomiast - możliwość rozłożenia na raty z terminem płatności ostatniej raty maksymalnie do 15 grudnia 2020 roku. Podobnie jest z podatkiem od środków transportowych oraz opłat za dzierżawę oraz użytkowanie wieczyste.
Taka tarcza nie wystarczy!
Wsparcie klientów dla małego biznesu jest ważne tym bardziej, że tarcza antykryzysowa w obecnej formule (przyjęta przez Sejm 28 marca) to zdaniem ekspertów za mało. - Pomoc dla przedsiębiorców musi być dostępna natychmiast, na podstawie oświadczenia przedsiębiorcy, na którego weryfikację przyjdzie czas po okresie epidemii. Dotychczasowe zapisy projektu uzależniają wsparcie od biurokratycznych procedur, na które nie czas w tak dynamicznej sytuacji. Niestety, przyjęte przez Sejm poprawki, niczego w tej kwestii nie zmieniły - komentuje na gorąco Business Centre Club.
Business Centre Club zwraca uwagę tez na to, że wsparcie przedsiębiorców musi obejmować okres wstecz, co najmniej od 13 marca, gdy ogłoszono stan zagrożenia epidemicznego, a nie od dnia wejścia w życie ustawy. Szczególnie w przypadku specyficznych branż jak np. turystyczna, reklamowa, agencje pracy, nawet od 21 lutego, ponieważ w tym czasie brakowało odpowiednich ustaw i firm działały w realiach luki prawnej.