„Urobieni”. Obraz ludzi na granicy
Ochroniarz, pracownica firmy meblarskiej, imigrantka zarobkowa z Ukrainy. Co łączy ich wszystkich? Wyzysk, którego stali się ofiarami. Mroczną stronę polskiego rynku pracy ukazuje Marek Szymaniak.
Bogdan pracuje nawet po 220 godzin. Jako ochroniarz zarabia przeważnie 700 zł na rękę. Zwykle godzinami nie ma dostępu do toalety, bieżącej wody, a potrzeby fizjologiczne załatwia w krzakach.
O czym marzy? Żeby w końcu się wyspać i pozostać człowiekiem.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień