Urzędnicy w Suwałkach. Nie mogą palić papierosów i pić alkoholu
Urzędnicy muszą ubierać się schludnie i skromnie. W ratuszu nie mają prawa palić papierosów, ani spożywać alkoholu.
Nie mogą ulegać naciskom, wpływom politycznym, a także unikać podejmowania trudnych decyzji. A gdy zauważą, że ich koledzy defraudują środki publiczne, nadużywają swojej władzy, albo przyjmują korzyści majątkowe, powinni jak najszybciej poinformować o tym swoich przełożonych - tak zakłada Kodeks Etyki.
- Chcemy, by jakość pracy urzędników była jak najwyższa - tłumaczy zasadność dokumentu Kamil Sznel z ratusza.
W końcu minionego roku prezydent Czesław Renkiewicz ustalił zasady, jakimi powinni kierować się pracownicy urzędu. Przede wszystkim, muszą zrozumieć, że pełnią służbę publiczną. Wykazywać się zatem uczciwością, odpowiedzialnością, uprzejmością i dbać o dobre imię urzędu miasta. Zarówno podczas godzin pracy, jak i poza nimi. Kodeks podkreśla również, że grzecznie należy zachowywać się nie tylko podczas kontaktów z mieszkańcami, ale też z ... radnymi.
Dokument zakłada, że urzędnicy nie mogą angażować się w działania, które mogłyby choćby w najmniejszym stopniu utrudniać im wykonywanie obowiązków służbowych. W kontaktach z petentami muszą zachowywać się grzecznie, udzielać wyczerpujących informacji i umożliwiać im dostęp do publicznych dokumentów. A jeśli z jakiegoś powodu nie chcą ich pokazać, to swoją decyzję muszą uzasadnić na piśmie.
Natomiast w przypadku, gdy nie zareaguje naczelnik wydziału, urzędnik ma obowiązek przedstawić problem prezydentowi.
Pracownicy suwalskiego ratusza muszą być lojalni wobec swoich zwierzchników i gotowi do wykonywania ich poleceń. Powinni też rozwijać swoje kwalifikacje zawodowe. A w razie odejścia z pracy zachowywać tajemnicę państwową i służbową tak długo, jak przewiduje prawo.
Czy urzędniczki mają chodzić w spódniczkach, a panowie wyłącznie pod krawatem i w lakierkach? Tego prezydent Czesław Renkiewicz w „regulaminie” nie określił. Kodeks precyzuje jedynie, że wszyscy muszą ubierać się skromnie i schludnie, a także stosownie do wykonywanych obowiązków. Chodzi o to, by nie zmuszać osoby, która musi wyjeżdżać w teren do chodzenia w szpilkach, czy kostiumie.
Dokument zawiera nie tylko obowiązki, ale też prawa suwalskich urzędników. Precyzuje, że będą oni oceniani i awansowani według umiejętności, zaangażowania i jakości wykonywanej pracy. Ale jeśli naruszą ustalone przez prezydenta zasady, mogą narazić się nie tylko na karę porządkową, ale też utratę zaufania. A w takim przypadku grozi zwolnienie z pracy.