Urzędnicy zwolnieni, bo UMŁ nie wypłacił odszkodowań
Ponad 1,1 tys. osób, które złożyły w tym roku w Urzędzie Miasta Łodzi wnioski o wypłatę odszkodowania, np. za uszkodzenie samochodu na dziurawych łódzkich ulicach albo złamanie nogi na śliskim miejskim chodniku, nie otrzymało do tej pory zapłaty.
Przedstawiciele magistratu przyznali wczoraj, że za brak tych wypłat odpowiadają urzędnicy, którzy po zmianie od 1 stycznia br. zasad wypłaty odszkodowań nie opracowali niezbędnych procedur. Z tego powodu pracę straci wkrótce (jak tylko wróci ze zwolnienia lekarskiego) Robert Janikowski, dyrektor Departamentu Gospodarowania Majątkiem UMŁ, który powinien opracować wspomniane procedury, oraz urzędnik odpowiedzialny za wypłatę odszkodowań (po ostatniej reorganizacji struktur w magistracie, dokonanych po odejściu z UMŁ zastępcy prezydenta - Ireneusza Jabłońskiego, departament już nie istnieje).
Zmiany w wypłacaniu odszkodowań są spowodowane wzrostem składki ubezpieczeniowej, jaką UMŁ płaci od tego roku brokerowi ubezpieczeniowemu. W latach 2014 - 2016 roczna składka wynosiła 6,2 mln zł (w tym ubezpieczenie OC - 3,6 mln zł). Wówczas to broker zajmował się wypłatą wszystkich odszkodowań. Kiedy magistrat ogłosił w ubiegłym roku przetarg na wybór brokera na la ta 2017 - 2020, wpłynęła jedna ważna oferta z roczną składką w wysokości ponad 16,5 mln zł (OC - prawie 9,7 mln zł). Była to suma niemal 2,5-krotnie większa niż zakładano, dlatego przetarg unieważniono. Później zaproszono cztery firmy do negocjacji.
W ich wyniku ustalono, że wszystkie odszkodowania będą wypłacane z budżetu miasta do wysokości 2 tys. zł ; jeśli roszczenia (uznane) będą wyższe - resztę kwoty wypłaci ubezpieczyciel. Dzięki temu udało się obniżyć roczną stawkę do niemal 8,5 mln zł.
- Procedury wypłaty odszkodowań przez miasto zostały nareszcie opracowane - mówi Barbara Mrozowska-Nieradko, sekretarz miasta. - Od maja zatrudnimy profesjonalnych likwidatorów szkód, którzy zajmą się weryfikacją złożonych wniosków i wypłatami. Mam nadzieję, że pierwsze wypłaty będą możliwe w połowie maja.
Likwidatorów będzie sześciu - w Zarządzie Dróg i Transportu (zdecydowana większość wniosków o odszkodowania dotyczy uszkodzonych na dziurawych ulicach aut; są to zazwyczaj wnioski o wypłaty w wysokości około 1 tys. zł), a poza tym także w Zarządzie Lokali Miejskich i w Wydziale Gospodarki Komunalnej UMŁ.
Wszystkie złożone w tym roku wnioski opiewają na sumę około 1 mln zł. Procedura ubiegania się o odszkodowanie nie uległa zmianie. Np. kierowca, który uszkodził samochód, powinien zrobić zdjęcia na miejscu zdarzenia, dołączyć oświadczenia świadków lub protokół policyjny i wraz z wypełnionym formularzem zgłoszenia szkody, dostępnym na stronie internetowej ZDiT w Łodzi, złożyć go w zarządzie dróg.