Urzędniczka z koronawirusem. Starosta na kwarantannie. Dwóch kolejnych zakażonych COVID-19 na Opolszczyźnie
Zakażeni to pracownica starostwa w Kędzierzynie-Koźlu i mieszkaniec Strzelec Opolskich. Na kwarantannę trafiła szefowa zarządu powiatu kędzierzyńsko-kozielskiego Małgorzata Tudaj,
Urzędniczka Starostwa Powiatowego w Kędzierzynie-Koźlu u której oficjalnie potwierdzono zakażenie koronawirusem czuje się dobrze.
Według nieoficjalnych informacji Nowej Trybuny Opolskiej na przełomie lutego i marca wróciła z urlopu za granicą. Potem miała też kontakt z członkiem rodziny z woj. dolnośląskiego, u którego wykryto koronawirusa. Kilka dni temu źle się poczuła i poszła na zwolnienie chorobowe. Tę ostatnią informację potwierdził wczoraj Urząd Wojewódzki w Opolu. W poniedziałek po południu Starostwo Powiatowe w Kędzierzynie-Koźlu wydało oświadczenie w tej sprawie.
„U jednej z naszych urzędniczek potwierdzono zakażenie koronawirusem, jej stan jest dobry. Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Kędzierzynie-Koźlu zadziałała błyskawicznie. Osoby, które miały z nią kontakt natychmiast zostały poddane kwarantannie (czują się dobrze). Budynek starostwa powiatowego został całkowicie zamknięty, a kontakt z pracownikami urzędu jest możliwy telefonicznie oraz drogą internetową” - napisał rzecznik starostwa Adam Lecibil.
Szefowa zarządu powiatu czuje się dobrze
Rzecznik potwierdził też wcześniejsze ustalenia portalu nto.pl, że jedną z osób, które zostały poddane kwarantannie, jest starosta Małgorzata Tudaj. Szefowa zarządu powiatu czuje się dobrze i nadzoruje pracę z domu. Według służb prasowych starostwa nic nie wskazuje na to, że została zarażona. W urzędzie obecny jest wicestarosta Józef Gisman, kierownicy poszczególnych wydziałów oraz pracownicy merytoryczni.
Urzędniczka z powiatu kędzierzyńskiego to zakażony pacjent numer pięć na Opolszczyźnie. Szóstym jest mężczyzna w średnim wieku ze Strzelec Opolskich. Nie miał on kontaktu z chorującym lekarzem ze strzeleckiego szpitala.
Spotkał się natomiast z innym mężczyzną, który był zarażony koronawirusem. Strzelczanin wiedząc, że może być w gronie zakażonych, od kilku dni przebywał tylko w domu. Nie miał kontaktu z ludźmi z zewnątrz. W weekend wystąpiły u niego objawy choroby, w związku z tym sam zgłosił się na oddział zakaźny Szpitala Wojewódzkiego w Opolu. Tam po pobraniu wymazu z gardła i zbadaniu próbek, okazało się, że mężczyzna jest zarażony koronawirusem.
Szukają osób, które miały styczność z pacjentką nr 4
Służby sanitarne i Centrum Zarządzania Kryzysowego z Krapkowic od kilku dni natomiast próbują dotrzeć do osób, które mogły zostać zarażone przez pacjentkę nr 4, zdiagnozowaną w sobotę. To 65-latka, która 1 marca wróciła do Polski z Holandii. Urzędnicy prześledzili ostatnie 14 dni pobytu kobiety w kraju.
Oszacowano, że miała ona kontakt z ok. 90 osobami, które nieświadomie mogła zarazić. 60 z nich to podróżni z dwóch autokarów. Natomiast pozostałe osoby to ludzie, które razem z kobietą przebywały w poczekalniach w dwóch przychodniach w powiecie krapkowickim (65-latka od pewnego czasu źle się czuła, więc szukała pomocy u lekarzy).
Wszystkie osoby, które miały kontakt z tą kobietą, będą o tym powiadomione. Zarówno pasażerowie autobusów, jak i pacjenci z przychodni trafią na kwarantannę lub będą objęci nadzorem sanepidu.
65-latka przebywa obecnie na oddziale zakaźnym w Opolu. Jej stan jest dobry. Co ciekawe, jej mąż, który przebywał z kobietą przez 2 tygodnie, nie zaraził się koronawirusem.
Do poniedziałku (16 marca) na Opolszczyźnie w związku z koronawirusem hospitalizowanych było 19 osób (w tym 6 z potwierdzonym koronawirusem). W kwarantannie domowej przebywało 177 osób, a pod nadzorem epidemiologicznym - 708.
Szpital powiatowy w Kędzierzynie-Koźlu został w poniedziałek przekształcony w tzw. szpital jednoimienny przygotowany na przyjęcie zakażonych z całego województwa. W nocy z niedzieli na poniedziałek osiągnął pełną gotowość.
Wczoraj do wieczora miało tam dotrzeć 1000 kombinezonów ochronnych dla personelu medycznego i kilka tysięcy maseczek. Na razie nie oficjalnych danych o tym, ze trafił tam już jakikolwiek pacjent.