Urzędnik był pijany?
Prokurator oskarżył samorządowca o jazdę po pijanemu
Znamy wreszcie wynik ciągnącego się od prawie sześciu miesięcy prokuratorskiego śledztwa wobec wysokiego rangą żarskiego urzędnika. W czwartek, 18 maja, 44-latek został oskarżony o jazdę w stanie nietrzeźwości.
Przypomnijmy: 30 listopada zeszłego roku, tuż przed godziną 22, został on zatrzymany w Żarach po pościgu przez patrol policji na terenie swojej posesji.
Mundurowi podejrzewali, że uciekinier jedzie na podwójnym gazie, więc poprosili o „dmuchnięcie” w urządzenie alcoblow, które wskazuje na obecność alkoholu, lecz nie pokazuje jego ilości w organizmie. Mężczyzna nie zgodził się na badanie, więc patrol, zgodnie z literą prawa, zatrzymał go, by pobrać do badania krew. Wyniki znane były po tygodniu. Analiza pokazała 0,6 promila. Od tego momentu sprawę przejęła żarska policja, potem prokuratura.
Czytaj w piątek w "Gazecie Lubuskiej" i w serwisie plus.gazetalubuska.pl
(wideo: Dzien Dobry TVN)