Miesiąc wystarczył, aby zebrać pieniądze na operację Asi Lisieckiej, kilkumiesięcznej kikolanki, która urodziła się ze złożoną wadą serca.
Rękodzielnicze prace m.in. z Chrostkowa, Skępego, Lipna, unikatowy album wykonany na wyspie Bali, obrazki, namalowane przez autystyczną dziewczynkę, rzeźby z Kucerza, srebrna biżuteria, a nawet... nawigacja - to dary, które przekazano na licytację, która ma pomóc Asi, kilkumiesięcznej dziewczynce z Kikoła, która musi być operowana, aby żyć tak jak inne dzieci.
Asia urodziła się ze złożoną wadą serca. W warszawskim szpitalu, tuż po urodzeniu, przeszła operację umożliwiającą samodzielne oddychanie. Ze względu na złożoność wady, nie było konkretnego planu dalszego leczenia w Polsce. Szansą na normalne życie okazała się operacja w klinice uniwersyteckiej w Munster, w Niemczech. Przeszkodą były koszty - 36,5 tys. euro.
Rodzina, przyjaciele i znajomi zainicjowali akcję pomocy dla Asi. Przyniosła nieoczekiwany odzew. W Lipnie, w Zespole Szkół Technicznych, gdzie zorganizowano imprezę charytatywną pod hasłem „Ratujemy serduszko małej Asi”, stawiły się zastępy tych, którzy chcieli bezinteresownie pomóc. Pieniądze płynęły też do dwóch fundacji: CorInfantis i Siepomaga.pl, które udostępniły swoje konta. W sumie w miesiąc udało się zebrać całą potrzebną kwotę.
- Chcemy serdecznie podziękować wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób przyczynili się do tego sukcesu - mówi Bart-łomiej Lisiecki, tata Asi. - To dla nas najpiękniejszy prezent, jaki mogliśmy otrzymać.
Już wiadomo, że dziewczynka będzie miała operację pod koniec lutego. Rodzice Asi żyją nadzieją - wiedzą, że tak naprawdę wszystko rozstrzygnie się w lutym, przed operacją, kiedy to w klinice w Niemczech zostaną wykonane wszystkie badania. Na razie Asia czuje się dobrze.
Akcję objęli patronatem starosta Krzysztof Baranowski i Józef Predenkiewicz, wójt gminy Kikół. „Rozkręcili ją ” m.in. Stanisław Jagielski, radny powiatowy i Renata Gołębiewska, sekretarz miasta Lipna oraz pracownicy Powiatowego Urzędu Pracy. Wspierali: służby mundurowe, księża i wierni z parafii. Wzruszająca była pomoc najmłodszych ze szkół i przedszkoli w regionie. Dzieci pomogły dziecku!