Ustawa antyodorowa da narzędzia do walki [ROZMOWA]
Z Jarosławem Stańczykiem z Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Gdańsku rozmawia Ewelina Oleksy
Minister środowiska upoważnił głównego inspektora ochrony środowiska do opracowania projektu ustawy antyodorowej, która ma regulować kwestie przeciwdziałania uciążliwościom zapachowym. To potrzebny, także dla Pomorza, dokument?
Uporządkowanie i sformalizowanie zagadnień związanych z uciążliwymi odorami lub zapachami jest zagadnieniem niewątpliwie trudnym, ale bardzo potrzebnym. Ustawa i przepisy wykonawcze powinny dać organom inspekcji ochrony środowiska, ale przede wszystkim samorządom lokalnym, narzędzie w celu wyeliminowania lub istotnego ograniczenia najbardziej uciążliwych dla mieszkańców odorów. A głównym założeniem projektowanej ustawy - potocznie zwanej „antyodorową” - jest właśnie wzmocnienie i wyposażenie organów samorządu terytorialnego, w szczególności organów gmin, w instrumenty prawne, pozwalające na przeciwdziałanie uciążliwości zapachowej. Obecnie wójt, burmistrz czy prezydent miasta ma w tym zakresie ograniczone możliwości.
![Ustawa antyodorowa da narzędzia do walki [ROZMOWA]](https://d-pt.ppstatic.pl/k/r/1/4c/51/598c8d9a45256_p.jpg?1507686310)
Organy Inspekcji Ochrony Środowiska w 2016 r. rozpatrzyły ponad tysiąc skarg, które dotyczyły odorów - m.in. eksploatacji oczyszczalni ścieków, ferm zwierząt, składowisk odpadów. Ile takich skarg wpłynęło w ubiegłym roku do WIOŚ w Gdańsku?
Około 50 wniosków o interwencje w celu ograniczenia lokalnych lub wyczuwalnych na większym obszarze złowonnych zapachów. Ich źródła są dosyć typowe i głównie skargi dotyczą odorów ze składowisk odpadów, przemysłowych ferm hodowlanych, przetwórstwa spożywczego, a lokalnie np. lakierni i warsztatów.
I co z takimi skargami WIOŚ robi?
Nasze dotychczasowe działania, z braku możliwości i przepisów umożliwiających bezpośrednio ocenę uciążliwości zapachowych, polegają na sprawdzeniu, czy w zakładzie są prawidłowo magazynowane odpady i czy procesy technologiczne są prowadzone przy wykorzystaniu koniecznych zabezpieczeń, takich jak urządzenia podczyszczające spaliny, filtry, pochłaniacze.
Czy WIOŚ w Gdańsku będzie uczestniczył w pracach nad tworzeniem ustawy antyodorowej?
Główny Inspektorat Ochrony Środowiska przy opracowywaniu projektu ustawy uwzględni opinie zespołu doradców, składającego się między innymi z przedstawicieli nauki, który został już powołany. Projekt będzie szeroko konsultowany ze stroną społeczną oraz z przedsiębiorcami, których działalność wpływa na stan środowiska i wiąże się z emisjami zapachu. Dotychczasowe doświadczenia naszej inspekcji też są wykorzystywane przy opracowywaniu nowych przepisów. Ważna przy tym jest również możliwość oceny i wyważenia stopnia uciążliwości i jej źródeł.