Uwaga, absurd! Piesi przechodzą przez jezdnię, a tam... mur
- To przejście to jakiś absurd! Na początku może i denerwowało to człowieka, ale teraz to jest to już śmieszne - mówią mieszkańcy Grochowa w gminie Sulęcin.
Po środku wsi jest kościół i niewielki przystanek autobusowy. - Korzystają z niego bardzo często dzieci, gdy wracają ze szkoły albo do niej dojeżdżają - opowiadają mieszkańcy. I właśnie dlatego, zależało im na tym, żeby w tym miejscu powstało przejście dla pieszych.
- U byłego burmistrza zabiegaliśmy o to przejście. Ale jak widać, ktoś nie do końca na poważnie wziął naszą prośbę - mówi z uśmiechem sołtys Tomasz Terech. Co ma na myśli? Ano to, że przejście prowadzi do... muru. Przechodząc przez pasy z przystanku, pieszy ma przed sobą mur. Na prawo mur i na lewo tak samo. Przez kilkadziesiąt metrów. Ale pod samym murem też jest znak, sygnalizujący, że jest to przejście dla pieszych. - Koniec końców dzieci i tak nie są bezpieczne na tym przejściu. Muszą iść trawą, tuż przy samym murze. Zastanawia mnie, jak ktoś mógł na taką fuszerkę pozwolić - zastanawia się mężczyzna spotkany przy przystanku.
Przechodząc przez pasy z przystanku, pieszy ma przed sobą mur. Na prawo też ma mur i na lewo tak samo
- Przejście położone jest na drodze wojewódzkiej, więc nie mamy możliwości jego likwidacji - mówi burmistrz Dariusz Ejchart. I radzi mieszkańcom, by napisali pismo do zarządu dróg, gminy lub policji. - Przejście wyznaczono w obrębie wskazanym przez gminę. Komisja zastanawiała się nad jego utworzeniem, jednak zależało na tym mieszkańcom i to właśnie w tym miejscu. Jeśli zmienili zdanie, to na ich wniosek zajmiemy się sprawą - mówi kierownik Zofia Kajder z Zarządu Dróg Wojewódzkich. Sołtys zapowiada, że napisze wniosek w tej sprawie.