Aż pięć mieszkań w Gorzowie w kilka godzin obrabowała nieznana szajka włamywaczy. - To zawodowcy - mówi nam jeden z okradzionych. Policja potwierdza doniesienia o włamaniach. I prosi: - Pilnujcie domów.
Czytelnik (dane do wiadomości redakcji) mieszka przy ul. Poniatowskiego. To blokowisko na os. Dolinki. - Mieszka tu wielu starszych osób, małżeństwa, emeryci, renciści. To nie tak, że żyją tu, jak na nowych osiedlach, sami młodzi i wiecznie nieobecni ludzie na dorobku - dodaje mężczyzna, by podkreślić, że włamywacze musieli być cisi i dyskretni. Bo nikt nie zauważył żadnych niepokojących sytuacji ani kręcących się po klatce obcych!
Koniec spokoju
Ofiara włamywaczy jest tu zameldowana od ponad 20 lat. - Do tej pory czułem się absolutnie bezpiecznie i byłem spokojny o mieszkanie. Teraz już nie jestem - dodaje mężczyzna. I pokazuje fotografie, które zrobił w środę po włamaniu: wybebeszone szuflady, przetrząśnięte szafy i półki, porozrzucane po podłodze ubrania.
Widać, że włamywacze sprawdzili całe mieszkanie i musieli się spieszyć: bałagan jest ogromny. Co zniknęło? Biżuteria, złoto, pieniądze. - Większy sprzęt jak telewizor czy laptopy zostawili. Zabrali to, co łatwo zabrać i schować. Znają się na robocie. Tak szukali, że znaleźli wszystkie skrytki, w których mieliśmy pieniądze i kosztowności - dodaje nasz Czytelnik.
Natychmiast po zauważeniu włamania zawiadomił policję. Szybko zjawili się technicy kryminalistyki. Trzech fachowców szukało śladów po całym mieszkaniu. I mieli sporo pracy, bo... tego samego dnia obrabowano jeszcze cztery mieszkania! „GL” potwierdza to policja.
Bądźcie ostrożni
Jak powiedział nam w piątek rzecznik lubuskiej Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Marcin Maludy, kolejne cztery mieszkania obrabowano: przy ul. Poniatowskiego (czyli tu złodzieje splądrowali dwa domy), a także po jednym przy ul. Kołłątaja, Korczaka i Obrońców Pokoju.
- Pracujemy nad tą sprawą. Zbieramy dowody, analizujemy ślady, nagrania z kamer, szukamy każdego strzępka informacji, który może nas naprowadzić na trop włamywaczy. W tym momencie mogę tylko prosić Czytelników „GL” o to, by pamiętali o zasadach bezpieczeństwa i byli ostrożni - dodaje policjant.
Jakie to zasady? Bezwzględnie zamykamy drzwi na wszystkie zamki. Co prawda, włamywacze je profesjonalnie wyłamują, jednak... im więcej przeszkód do pokonania, tym większa szansa, że odpuszczą albo ktoś ich zauważy. Kosztowności lepiej trzymać w sejfie lub wzmocnionej skrytce, a gotówkę w banku.
Co jeszcze? Zapytaliśmy o to gorzowian. - Warto też zaopatrzyć się w najlepszy alarm na świecie: dobre kontakty sąsiedzkie. Czujny sąsiad, który zaczepi obcego pytaniem „A pan do kogo?” to najlepszy straszak - mówi nam spotkany w piątek koło katedry Adam Sułkowski. Zapewnia, że takich na swoim Górczynie ma.
Najlepszym zabezpieczeniem przed kradzieżą jest... przyjazny sąsiad
Pomocna technologia
Z kolei pani Wanda (nie chce nazwiska w gazecie, zdradza, że mieszka na os. Staszica) dodaje: - Ludzie sami zapraszają złodziei! Jak? Nie domykając drzwi od klatki i otwierając je domofonem każdemu, kto zadzwoni i o to poprosi!
Niektóre wspólnoty idą dalej. Na kilku blokach w mieście pojawiły się kamery. Czasami obraz z nich przesyłany jest do... telewizorów w mieszkaniach. I każdy z lokatorów jest jednocześnie stróżem całej okolicy (bo widok z monitoringu można przełączać i sprawdzać różne miejsca, które są w zasięgu kamery).
A co robić, jeśli już padniemy ofiarą włamywaczy? Marcin Maludy radzi jak najszybciej zawiadomić policję i - przypadkiem - nie zacierać śladów.
Policja nie wyklucza, że szajka włamywaczy może być ekipą z innego miasta, która przyjechała do nas na „gościnne występy”. Może być więc tak, że zaraz po kradzieżach wyjechała z Gorzowa.
Marcin Maludy rzecznik KWP w Gorzowie:
Dostaliśmy dokładnie pięć zgłoszeń o włamaniach. Doszło do nich w kilku punktach miasta. Pracujemy nad tą sprawą, zabezpieczyliśmy ślady i ciągle szukamy nowych. Przeglądamy m.in. monitoring. Przypominam, że jeśli ktoś z Państwa padnie ofiarą włamania, należy jak najszybciej zawiadomić policję. Każde takie zgłoszenie jest dla nas cenne i może pomóc w szybszym namierzeniu sprawców. Niezwłocznie zgłaszane powinny być także próby włamania.