Uzależnieni od zimna. O co chodzi z tym morsowaniem?
Wielu ludziom nie mieści się to w głowie. No bo co może być przyjemnego w rozebraniu się na zimnie, a potem jeszcze w wejściu do lodowatej wody? A jednak. Morsy wymieniają całą listę zalet. Grono miłośników zimnych kąpieli i biegania w szortach i koszulce po śniegu, stale rośnie.
Pierwsze chwile w lodowatej wodzie, zwłaszcza dla początkujących, nie należą do łatwych. Jednym brakuje tchu, innych szczypie w łydki, niektórzy opowiadają jak bali się, że dostaną zawału. Ale ci, którzy zdobędą się na odwagę przekonują, że późniejsze wrażenia nie mają sobie równych.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień