Uzbierali górę telefonów komórkowych. I to w szczytnym celu!
Mama, mamy koleżanki z pracy, tata, koledzy taty z firmy, babcia i dziadek, ich sąsiedzi, czasem nawet ksiądz i znajoma kasjerka z marketu. Oni wszyscy pomagali zbierać dzieciom stare, nieużywane już telefony komórkowe. No i efekt jest.
Dzieciaki w akcji
To wszystko w ramach konkursu z EkoSkarbusiem w roli głównej. Przypomnijmy: Urząd Miasta, Fundacja Skarbowości im. Jana Pawła II oraz ProNatura zorganizowali konkurs ekologiczny dla bydgoskich szkół. - Chodziło o to, żeby nauczyć dzieci ekologicznych działań, choćby dobrych praktyk w zakresie gospodarowania odpadami i ochrony środowiska - mówi Maciej Federowicz, rzecznik ProNatury.
Każda bydgoska szkoła mogła zgłosić się na ochotnika. W konkursie udział wzięło 16 placówek oświatowych, w tym dziewięć szkół i siedem przedszkoli. W sumie zebrały 769 starych, nieprzydatnych już telefonów.
Wczoraj odbył się finał konkursu. Pierwsze miejsce zajęła Szkoła Podstawowa nr 38 przy ul. Węgierskiej, która zebrała 269 telefonów. Na drugim miejscu znalazła się Szkoła Podstawowa nr 65 (ul. Duracza) z 91 zebranymi telefonami. Trzecie miejsce przypadło Szkole Podstawowej nr 62 (ul. Stawowa), która przekazała 75 zebranych telefonów.
Opłacało im się zmobilizować. Trzy zwycięskie szkoły otrzymały tytuł EkoSkarbusia roku 2015, statuetki oraz to, o co toczyła się największa rywalizacja - laptopy.
Stare komórki zbieramy i laptopy zdobywamy - tak brzmiało hasło konkursu
Drugie życie komórki
Konkurs się zakończył, ale to nie koniec z zebranymi komórkami. - Można powiedzieć, że dostaną one drugie życie - dodaje Federowicz. - Przekażemy je do firmy, która specjalizuje się w naprawie tego rodzaju sprzętu.
Potem ProNatura wyśle je do ubogich, mało rozwiniętych krajów, gdzie nawet stare i niemodne już u nas telefony komórkowe są rarytasem.
- Jestem przekonany, że dzięki temu konkursowi zagadnienie właściwej segregacji odpadów zostało utrwalone wśród dzieci i młodzieży - komentuje Konrad Mikołajski, prezes spółki ProNatura.
Dzieci też są o tym przekonane.