Viki Gabor: Rodzina jest dla mnie wielką siłą
Viki Gabor ma zaledwie trzynaście lat, ale jest już jedną z najpopularniejszych polskich piosenkarek. Nam opowiada, jak spędza święta wielkanocne i jak radzi sobie z przedłużającą się pandemią.
W tym roku wiosna zawitała do Polski wyjątkowo wcześnie. Cieszysz się, że dnia na dzień robi się coraz cieplej?
O tak, ja bardzo lubię wiosnę. Chyba wiosna i lato to moje ulubione pory roku. Dlatego czekam na nie niecierpliwie.
Niedawno mieliśmy najpierw minus 20 stopni, a za chwilę – prawie 20 plus. Myślisz, że to wynik złego wpływu człowieka na przyrodę?
Niestety, tak myślę, że mamy bardzo negatywny wpływ na naszą planetę. Używamy zbyt dużo plastiku i palimy w piecach węglem, co też nie jest dobre dla jakości powietrza. Do tego zanieczyszczamy morza i oceany. Dlatego uważam, że człowiek ma negatywny wpływ na klimat.
Twoje pokolenie troszczy się o ekologię bardziej niż moje – przykładem tego choćby Greta Thunberg. Myślisz, że świat posłucha trzynastoletniej dziewczynki?
Mam taką nadzieję. Jak sam wspomniałeś nasze pokolenie troszczy się bardziej o klimat i planetę niż twoje. Myślę, że wynika to też ze świadomości, jaka została nam zaszczepiona od małego: oszczędzaj wodę, sortuj śmieci, oszczędzaj prąd, myśl o przyszłości całej planety. Jeśli nie weźmiemy się za ekologię, to ludzkość wyginie. Najważniejsze jest to, że każdy musi sam być ekologiczny, bo nikt inny za nas tego nie zrobi.
Sama jesteś trzynastolatką i w swojej piosence „Superhero” poruszasz kwestię ekologii. Co cię najbardziej martwi w zmianach zachodzących w przyrodzie?
Najbardziej martwię się jakością powietrza oraz jakością i ilością wody. Z tego, co mówią naukowcy wynika, że grozi nam susza, a to już jest naprawdę przerażające.
Mówi się, że piosenka może zmienić świat. Jak twoi rówieśnicy reagują na przesłanie „Superhero”?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień