W aucie jak w czajniku! Zaparzyliśmy herbatę i kawę [FILM]
Wystarczyło 5 godzin, by półlitrowa butelka wody mineralnej pozostawiona na desce rozdzielczej samochodu nagrzała się do prawie 60 stopni Celsjusza! Ta temperatura pozwoliła bez problemu zaparzyć herbatę i kawę...
Doświadczenie przeprowadziliśmy wczoraj. Samochód (w czarnym kolorze) zaparkowaliśmy przed godziną 10 na placu przy Hali Sportowej. Butelkę umieściliśmy tuż za przednią szybą na desce rozdzielczej. Do auta wróciliśmy po blisko 5 godzinach. Przez cały czas samochód stał w pełnym słońcu i był zamknięty.
Czujnik, który pokazuje temperaturę na zewnątrz (!), wyświetlił 42 stopnie Celsjusza. Gdy otworzyliśmy pojazd, ze środka buchnęło niczym z prawdziwego pieca. Powietrze było bardzo gorące. Butelka delikatnie się zniekształciła i trudno było ją trzymać, ponieważ parzyła w dłonie. Do wcześniej przygotowanych szklanek włożyliśmy torebkę czarnej herbaty, do drugiej wsypaliśmy kawę rozpuszczalną. Okazało się, że zarówno herbata, jak i kawa, bez problemu zaparzyły się. W smaku nie różniły się odtych zaparzanych tradycyjną metodą - wodą zagotowaną w czajniku.
Wczoraj w Łodzi temperatura w cieniu sięgała nawet 35 stopni Celsjusza. To oczywiście, jeśli chodzi o tegoroczne wakacje, rekord. W przeszłości bywały jednak lata, że było o kilka stopni cieplej.
A jaka pogoda czeka dziśmieszkańców Łodzi? Według synoptyków, też będzie ciepło, ale temperatura na pewno nie przekroczy 30 stopni Celsjusza. Na niebie pojawią się też chmury, z których, być może, popada nawet deszcz i wtedy wszyscy odetchną.