W bydgoskim areszcie zorganizowano wystawę [zddjęcia]
Nie mogą wyjść do muzeum, bo są w więzieniu, więc muzeum przyszło do nich. W bydgoskim areszcie zorganizowano wystawę.
Mordercy, gwałciciele, pedofile, złodzieje, włamywacze. W areszcie śledczym przy Wałach Jagiellońskich w Bydgoszczy przebywa tymczasowo około 500 osób.
Nie mogą same wyjść na miasto. Mogą za to obejrzeć wystawę. Bo skoro nie mogą iść też do muzeum, to... muzeum pojawi się u nich. Właśnie za kratami. Kultura może być dostępna także zza krat. A niektórzy aresztanci czy skazani, zanim trafili tutaj, odwiedzali miejsca kultury, tak prywatnie.
W areszcie śledczym przy Wałach Jagiellońskich w Bydgoszczy zorganizowano wystawę „Kobiety i dzieci w Auschwitz”. Wcześniej dyrektor okręgowy zawarł umowę z Państwowym Muzeum Auschwitz-Birkenau w Oświęcimiu.
Osadzeni sami decydują, czy chcą zobaczyć wystawę. Informację o takiej możliwości ogłoszono przez radiowęzeł. Zorganizowane grupy, pod dozorem funkcjonariuszy, idą obejrzeć ekspozycję. Osadzeni nie są wtedy skuci w łańcuchy. Ręce i nogi mają wolne. Mają się skupić na tym, co zobaczą, a nie na sobie.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień