W Bydgoszczy wyższy podatek za cztery ściany
Podatek od nieruchomości idzie w Bydgoszczy górę - zarówno od mieszkań, jak i terenów niemieszkalnych... nawet garaży. Miastu przybędzie z tego kilka milionów.
Rada Miasta ustala wysokość podatku na wniosek władz. - Od kilku lat stosujemy zasadę, że wyrównujemy podatek od nieruchomości do stawek ogłoszonych przez ministerstwo - wyjaśniał podczas sesji Piotr Tomaszewski, skarbnik Bydgoszczy. A ministerstwo w tym roku na 2019 rok stawki maksymalne podniosło - o 1,6 procenta.
- Taka samą zasadę jak my - wyrównywania stawek do wytycznych ministerstwa - stosują inne miasta Unii Metropolii Polskich; nowe stawki dla mieszkańców nie będą obciążeniem i nie będą uciążliwe - uznał skarbnik.
A gdzie indziej - niżej
Dzień wcześniej podczas dyskusji nad propozycjami pochyliła się komisja budżetu Rady Miasta, ale dyskusję głosami koalicjantów... zamknięto.
- To pierwsza taka sytuacja - mówił Jarosław Wenderlich, przewodniczący klubu radnych PiS. - Porównując jednak z Gdańskiem widzimy, że tam stawka jest niższa dla budynków mieszkalnych. Podobnie jest w innych porównywalnych z Bydgoszczą miastach - Katowicach, Lublinie czy Szczecinie.
Z dalszej części artykułu dowiesz się:
- dlaczego stawki z 2017 roku nie zostały utrzymane
- o ile zwiększą się wpływy do budżetu miasta dzięki podwyżce podatków
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień