Kilka dni temu, 20 marca 2018 roku Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę o ustanowieniu 24 marca Narodowym Dniem Pamięci Polaków ratujących Żydów pod okupacją niemiecką. Data ta nie została wybrana przypadkowo – 24 marca 1944 roku niemiecka żandarmeria zamordowała rodzinę Ulmów w Markowej [obecnie województwo podkarpackie], w tym sześcioro małoletnich dzieci oraz kilku ukrywających się u nich Żydów.
„Uchwalona przez Parlament zdecydowaną większością głosów ustawa, stanowi symboliczne uhonorowanie heroicznych czynów rodaków, którzy aktywnie przeciwstawili się zbrodniczym planom III Rzeszy Niemieckiej, spiesząc na ratunek ofiarom Zagłady. Wejście w życie przepisów ustanawiających Narodowy Dzień Pamięci Polaków ratujących Żydów pod okupacją niemiecką, podkreśla szacunek, jaki oddajemy Witoldowi Pileckiemu, Janowi Karskiemu, Władysławowi Bartoszewskiemu, Irenie Sendlerowej, twórcom Żegoty, rodzinie Ulmów, Kowalskich i Baranków, ale także siedmiu tysiącom osób, które zostały upamiętnione w instytucie Yad Vashem oraz tym tysiącom Polaków, którzy nie są znani z imienia i nazwiska” – czytamy we wstępie do uchwalonej ustawy.
Co czekało Polaków zatrzymanych za pomoc Żydom? Kim byli ludzie, którzy ratowali. Jakie możliwości ukrycia dawała kielecka wieś. Poruszający artykuł.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień