– Wierzymy do końca, że głos suwerena zostanie wysłuchany – mówi Aleksandra Mrozek ze stowarzyszenia My Zielonogórzanie. – Nie godzimy się z tą reformą oświaty, która jest nieprzygotowana. I która tak naprawdę nie myśli o przyszłości naszych dzieci i wnuków...
Działacze zjednoczeni w koalicjach i komitetach zbierają podpisy w sprawie reformy oświaty. – Nie zbieramy podpisów pod tym, czy ktoś się zgadza z tą reformą szkolnictwa, czy nie – mówi Edward Markiewicz z My Zielonogórzanie. – Zbieramy podpisy pod wyrażeniem zgody na przeprowadzenie referendum. Żądamy tego, by decydenci pytali się ludzi, czy tę formę można przyjąć i czy się na nią zgadzają.
– Wydaje się, że wszystkie formy protestu i niezadowolenia, jeśli chodzi o tę reformę, zostały wyczerpane. Uznaliśmy, że skoro rządzący mówili o tym, iż będą słuchali narodu, to zrobimy referendum – mówi Bożena Mania ze Związku Nauczycielstwa Polskiego. – Liczymy, że jest tyle organizacji w naszej koalicji, iż zbierzemy dużo podpisów. I pokażemy, że są organizacje, stowarzyszenia, które pokażą, że niekoniecznie zgadzają się z tak wprowadzaną reformą.
Koalicja działa w Zielonej Górze od 1 lutego. W jej skład wchodzą m.in.: ZNP, partie Nowoczesna, PO, SLD, Razem, Inicjatywa Polska Barbary Nowackiej, Forum Rad Rodziców. Podpisy będą zbierane co środę w namiocie pod zielonogórskim Bachusem aż do końca marca.