ZDM planuje „obejście” systemu ITS u zbiegu Bohaterów Warszawy i Morskiej.
O regularnie korkującym się skrzyżowaniu ul. Morskiej, Bohaterów Warszawy i Armii Krajowej (na wysokości elektromarketu) pisaliśmy kilka miesięcy temu. Winę ponosi fatalna synchronizacja świateł, która - według Zarządu Dróg Miejskich - z powodu nieodpowiednich sterowników przełączyła się na system stałoczasowy, a więc nieuwzględniający natężenia ruchu z poszczególnych kierunków.
Problem byłby szybko rozwiązany, gdyby nie fakt, że sterowniki są elementem niedokończonego ITS, który wciąż należy do PKP Informatyka (wykonawca).
Drogowcy nie chcą ingerować w system, gdyż obawiają się, że zaszkodziłoby to toczącemu się sporowi sądowemu z PKP Informatyka (opisywaliśmy problem kilkakrotnie). Dlatego urzędnicy mieli zwracać się do spółki z prośbą o wymianę sterowników, ale w odpowiedzi mieli usłyszeć, że wszystko jest w porządku.
- Żadne z pism Urzędu Miasta w Koszalinie nie dotyczyło tego skrzyżowania i nie zawierało prośby o naprawę bądź wymianę sterownika - podkreśla Ewa Jońska, rzecznik prasowy spółki.
- Poza tym w momencie odbioru prac sygnalizacja świetlna na wszystkich 13 skrzyżowaniach działała prawidłowo, a konfiguracja sterowników została zatwierdzona przez ZDM w Koszalinie.
Dlatego też PKP Informatyka nie poczuwa się do odpowiedzialności.
- Gdyby ITS został odebrany, usterki byłyby usuwane w ramach gwarancji. Dzisiaj naprawy takie chętnie zrealizujemy, ale na zasadach komercyjnych - mówi Ewa Jońska. Na to nie godzi się magistrat, który, wobec wyczerpania możliwości porozumienia, podejmie bardziej zdecydowane działania.
- Niedawno usuwaliśmy podobny problem na skrzyżowaniu Paderewskiego/Gnieźnieńska i będziemy chcieli wykorzystać te doświadczenia także na Bohaterów Warszawy - wskazuje Robert Grabowski, rzecznik ratusza.
- Drogowcy zakupią i zainstalują dodatkową skrzynkę sterowniczą i przepną do niej system sterowania sygnalizacją. Jednak i to wymaga udziału PKP Informatyka, a do tego ma być na tyle skomplikowane, że przygotowania potrwają kilka miesięcy.
- Przed sezonem problem zostanie rozwiązany - zapewnia jednak rzecznik.
Zakup i montaż dodatkowych skrzynek to koszt ponad 100 tys. zł. Miasto będzie domagać się zwrotu wydatków od PKP Informatyka.