W obronie Puszczy Bukowej. Leśnicy: "Wszystko jest zgodnie z prawem"
Obrońcy przyrody protestują przeciw wycince drzew, niszczeniu siedlisk w Puszczy Bukowej. Będzie marsz i pikieta A Leśnicy przyznają, że pozyskanie drewna wzrośnie, ale Puszcza nie ucierpi
Jak podaje Paweł Herbut z Klubu Kniejołaza, organizacji która wielokrotnie występowała w obronie szczecińskiej przyrody, Lasy Państwowe odrzuciły kluczowe uwagi organizacji przyrodniczych dotyczące planu gospodarowania w Puszczy Bukowej na najbliższe 10 lat.
Za tydzień protest
- Wiele wypracowywanych od lat kompromisów w zakresie godzenia gospodarki leśnej z ochroną przyrody wydaje się odchodzić w niebyt - mówi Herbut. - Leśnicy nie chcą uwzględniać w swoich planach zapisów z dokumentów nadrzędnych, bo z pomocą swojego ministra prą do osłabienia tych aktów prawnych.
Zdaniem przyrodników to da swobodę leśnikom i ma się wiązać z wysokim pozyskaniem drewna z Puszczy, niszczeniem cennych siedlisk przyrodniczych i siedlisk zwierząt chronionych.
Obrońcy przyrody mówią temu zdecydowane „nie” i 26 marca organizują protest. Będzie się on składał z „Marszu Dla Puszczy” przez Szczeciński Park Krajobrazowy, a następnie zamieni się w pikietę przed jedną z instytucji odpowiedzialych za ochronę tego obszaru. Szczegóły będą zamieszczać na profilu Puszcza Bukowa na Facebooku. Podczas „Marszu Dla Puszczy” będzie można zdobyć unikalną pozycję (niedostępną już w sprzedaży) - Tom I: Środowisko Przyrodnicze - praca zbiorowa pod redakcją Grażyny Domian i Krzysztofa Ziarnka.
Lasy tłumaczą
Proces tworzenia Planu Urządzenia Lasu dla Nadleśnictwa Gryfino trwa od marca 2014 r.
- Na każdym etapie tworzenia planu dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Szczecinie zapewnił udział społeczeństwa w postępowaniu w sprawie oddziaływania na środowisko skutków realizacji PUL przez podanie informacji do publicznej wiadomości o możliwościach udziału na każdym etapie tworzenia PUL - podaje zastępca dyrektora ds. gospodarki leśnej, Krzysztof Sielecki. - Na etapie sporządzania założeń do Planu oraz w trakcie sporządzania planu nie wpłynęły żadne uwagi do projektu PUL dla Nadleśnictwa Gryfino.
Projekt PUL zyskał same pozytywne opinie
- W toku konsultacji społecznych zapoznano się z projektem PUL dla Nadleśnictwa Gryfino na lata 2017-2026 i złożono wpisy w wyłożonym do tego celu „Tomie konsultacji społecznych”. W większości były to pozytywne wpisy na temat projektu PUL. Ponadto ostatniego dnia wpłynęły trzy pisma dotyczące uwag i wniosków. Należy zaznaczyć, że były to pierwsze i jedyne wnioski organizacji przyrodniczych w całym 3-letnim okresie sporządzania PUL. Dyrektor RDLP w Szczecinie ustosunkował się do uwag i wniosków odpowiadając na te pisma - dodaje Krzysztof Sielecki.
Przyrodnicy zarzucają brak dialogu
- Wrażenia o braku dialogu nie odnieśliśmy, faktycznie strona społeczna ma niekiedy problem ze zrozumieniem istoty tworzenia specyficznych dokumentów planistycznych jakim są PUL - odpowiada Krzysztof Sielecki. - Jednak naszym zadaniem jest takie przedstawianie omawianych zagadnień, aby były zrozumiałe dla każdego uczestniczącego w spotkaniu obywatela. Jeśli ktoś odczuwa niedosyt po takim spotkaniu, to dla nas sygnał, że nie wszystko wyjaśniono wystarczająco jasno.
Będą ciąć, ale Puszcza ma być zachowana
Jak podaje dyrekcja Lasów Państwowych, w wyniku przeprowadzonej prognozy na koniec 10-letniego okresu obowiązywania Planu Urządzenia Lasu dla Nadleśnictwa Gryfino, przeciętny wiek drzewostanów w Puszczy nadal będzie utrzymywał się na poziomie 88 - 89 lat, natomiast zasobność wzrośnie z 370 do 375 metrów sześciennych na hektar.
- Puszcza w obecnym kształcie zostanie więc zachowana, a ma temu służyć m. in. Plan Urządzenia Lasu dla Nadleśnictwa Gryfino na lata 2017-2026 wraz z Programem Ochrony Przyrody (POP) oraz Prognozą Oddziaływania na Środowisko (POnŚ) - podkreśla Krzysztof Sielecki. - Ustalenia Komisji Projektu Planu zostaną ujęte w protokole ze spotkania.
Walczą nie pierwszy raz
Pod koniec ubiegłego roku głośno było o Gminie Stare Czarnowo, która dąży do zabudowy Wzgórz Bukowych. Kiedy nie wyrażono na to zgody, gmina złożyła zażalenie do generalnego dyrektora ochrony środowiska. Nie zostało uznane. Kiedy urzędnicy w końcu powiedzieli „nie” dla zabudowy chronionych terenów Wzgórz, miłośnicy przyrody odetchnęli z ulgą. To oni wywalczyli zmianę decyzji. Wcześniej Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska po kilku uzgodnieniach dała zielone światło do zmiany terenów rolniczych w rejonie Wzgórz w budowlane. Po ponownym rozpatrzeniu sprawy RDOŚ negatywnie zaopiniowała i nie uzgodniła nowych stref zabudowy. Ostatniego dnia października radni Starego Czarnowa przegłosowali jednak uchwałę. To pierwszy krok, by w rejonie Binowa i Dobropola za kilka lat mogły powstać osiedla domów jednorodzinnych. Sprawę od momentu powstania projektu studium bada szczecińska prokuratura. Są podejrzenia, że mogło dochodzić do korupcji. Nad uchwałą pochylił się też wojewoda i jego prawnicy. - Mając w ręku określone prawem narzędzia oraz po przeprowadzeniu dogłębnej analizy stanu prawnego, zobowiązany byłem stwierdzić, że od strony formalnej uchwała została skonstruowana zgodnie z przepisami - podaje wojewoda Krzysztof Kozłowski - Mam jednak poważne wątpliwości co do sposobu, w jaki przygotowywano dokumenty, będące podstawą do uchwalenia uchwały. Moje zastrzeżenia budzą opinie RDOŚ-u oraz sposób ich uzyskania przez gminę, a także zmiana dokumentów w trakcie prac nad studium.
Wojewoda zgłosił do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa.
- Od początku byłam zdania, że uchwała zmiany studium podjęta została zgodnie z prawem, co potwierdził wojewoda - stwierdziła Marzena Grzywińska, wójt Gminy Stare Czarnowo. - Z opinii wojewody wynika, że główne zastrzeżenia są do pozytywnej opinii wydanej przez RDOŚ. Przypomnę tylko, że opinię tę otrzymał w lipcu 2014 r. poprzedni wójt Marek Woś. Jeżeli chodzi o zawiadomienie prokuratury przez wojewodę o możliwości popełnienia przestępstwa, deklaruje wolę współpracy z prokuraturą, w celu jak najszybszego wyjaśnienia wszelkich wątpliwości.
Dowiedz się więcej o puszczy
Niewiele osób, poza specjalistami, zdaje sobie sprawę, że w granicach miasta Szczecina istnieje tak wartościowy przyrodniczo teren, który mógłby stać się Parkiem Narodowym - czytamy na profilu facebookowym Puszcza Bukowa. - Co ciekawe, nie odstawałby on od Tatrzańskiego czy Bieszczadzkiego Parku Narodowego. Puszcza Bukowa pod względem różnorodności, bogactwa fauny i flory plasuje się na 4 miejscu wśród istniejących parków narodowych. Bukowa Knieja jest ciekawym terenem nie tylko pod względem przyrodniczym. Można znaleźć tu wiele tajemniczych miejsc, z którymi wiążą się legendy opowiadane od lat przez mieszkańców śródleśnych wsi. Zapraszamy na stronę poświęconą Puszczy Bukowej: www.bukowa.szczecin.pl .