Informacje o stanie zanieczyszczenia powietrza w Opolu można uzyskać codziennie w godzinach od 8.00 do 10.00 pod numerem telefonu 789 030 988.
Uruchomienie infolinii to pierwsze dziecko Fundacji Jarosława Pilca dla Czystego Powietrza. Infolinia działa od soboty i - jak mówi Jarosław Pilc - codziennie dzwoni na nią od kilkunastu do kilkudziesięciu osób.
- To pokazuje, jak duże jest zapotrzebowanie na takie informacje, szczególnie wśród ludzi starszych - wyjaśnia Jarosław Pilc, założyciel i fundator fundacji. - Takie sygnały otrzymywaliśmy już wcześniej podczas spotkań z seniorami, m.in. w Domu Złotej Jesieni w Opolu.
O skuteczne informowanie osób starszych i niepełnosprawnych, nie mających dostępu do internetu czy nie potrafiących z niego korzystać apelują od dawna działacze Opolskiego Alarmu Smogowego, do której należy także Jarosław Pilc. Podczas ogłoszonej w ubiegłym tygodniu konferencji przypomnieli oni m.in. o tym postulacie.
Celem fundacji jest utworzenie regionalnego centrum edukacji ekologicznej. - Edukacja, której celem ma być poprawa jakości powietrza, została wpisana w uchwalonym niedawno przez sejmik województwa opolskiego Programie Ochrony Powietrza - mówi Jarosław Pilc.
Pilc liczy, że uda mu się namówić do współpracy z fundacją i finansowania jej działań samorządy i przedsiębiorstwa odpowiedzialne społecznie.
- Na razie w prace zaangażowanych jest sześciu wolontariuszy i ja - mówi Jarosław Pilc. - Docelowo stery kierowania fundacją przekażę Natalii Barczyk, która jest dyrektorem.
Pilc podkreśla, że jego nazwisko w nazwie fundacji pojawiło się po tym, jak sąd nie zgodził się na rejestrację nazwy "Fundacji dla Czystego Powietrza" jako mało unikalnej (istniała obawa, że taka nazwa jest już gdzieś zarejestrowana).
- Sądzę, że dwa lata mojej aktywności na rzecz ochrony przyrody są pewnym argumentem za tą nazwą, z drugiej strony umieszczenie mojego nazwiska w nazwie fundacji zobowiązuje - wyjaśnia Jarosław Pilc.
Zapowiada on, że fundacja jest w stanie już na starcie rozszerzyć działalność infolinii przez wydłużenie jej godzin pracy czy udzielanie informacji o stanie powietrza w całym województwie. Do tego potrzeba jest jednak większa liczba wolontariuszy i źródła finansowania.
Na razie działalność prowadzona jest za pieniądze, które wyłożył fundator.