W ostatnich miesiącach znów ubyło wody w jeziorze
W tym roku może być problem z kąpielą w Przyjezierzu. Wody jest tak mało, że może być niebezpiecznie dla plażowiczów.
Do rozpoczęcia sezonu w Przyjezierzu zostało jeszcze wiele tygodni. Pierwszą dużą imprezą w tym roku będzie doroczny rajd nordic walking. Odbędzie się w pierwszy majowy weekend. Wtedy jeszcze kąpielisko nie będzie czynne, ale ośrodek będzie już gotowy na przyjęcie turystów.
Wkrótce rozpoczną się prace porządkowe w Przyjezierzu, dowiemy się także, jakie nowości wprowadzi ośrodek kultury i rekreacji w Jeziorach Wielkich, zarządzający plażą. Tymczasem gmina już rozpoczęła formalności związane z ustaleniem kąpieliska.
Samorząd musi co roku ustalać kąpielisko specjalną uchwałą rady gminy. Wcześniej wójt wydaje zarządzenie i zbiera uwagi do projektu wykazu kąpielisk.
Gmina musi zorganizować miejsce wypoczynku (m.in. wyznaczyć bojami miejsce do pływania) i przede wszystkim dbać o bezpieczeństwo wypoczywających. A z kąpieli może maksymalnie korzystać nawet 1500 osób.
Jednak w tym roku przez niski stan wody jeziora Ostrowskiego może być problem z bezpieczeństwem. Co przyznaje Krzysztof Zwoliński, dyrektor ośrodka kultury i rekreacji.
- Będzie trudność w organizowaniu kąpieliska - przyznaje dyrektor.
Trudność polega na tym, że kiedy woda ucieka linia brzegowa się przesuwa. Efekt jest taki, że już niedaleko od brzegu jest bardzo głęboko. W tym roku wody jest tak mało, że betonowe molo przy plaży wcale nie stoi już w wodzie. A może być jeszcze gorzej, bo kiedy będzie cieplej woda będzie bardziej parować. Odwiedzający Przyjezierze od miesięcy alarmują, że mimo zimy wody jest coraz mniej. Zdaniem niektórych to wina kopalni węgla brunatnego. Jednak warto pamiętać, że tej zimy było niewiele śniegu, a jesienią spadło mało deszczu.